Po powrocie do trenowania Bayernu Monachium Jupp Heynckes postanowił wprowadzić swoje zasady. Lista nowych porządków zaprowadzonych w klubie jest długa i konkretna.
Niemiecki szkoleniowiec jest typowym przedstawicielem starej szkoły trenerów, którym nowinki technologiczne bardziej przeszkadzają niż pomagają w codziennej pracy. Dlatego zaraz po wejściu do szatni pełnej gwiazd postanowił wdrożyć w życie specjalny regulamin.
Po pierwsze piłkarze mają teraz bardzo ograniczony dostęp do używania telefonów. Ze smartfonów Lewandowski i jego koledzy nie mogą korzystać na stołówce, w sali do masażu czy też w sali, gdzie spędzają wolny czas.
Oderwanie wzroku od ekranów telefonów wiąże się z kolejnym punktem, którym jest brak tworzenia się jakichkolwiek grup w zespole. Piłkarze hiszpańskojęzyczni nie mogą się separować od reszty drużyny.
Piłkarze mają też obowiązek spotykania się na wspólnych posiłkach w klubie. Heynckes, w przeciwieństwie do Ancelottiego, wymaga takich praktyk, a dodatkowo uważa, że dietetycy i innego rodzaju osoby doradzające w żywieniu są w obecnych czasach przeceniane.
Z racji tego, że u Heynckesa zajęcia zaczynają się wcześniej niż u Ancelottiego, jeszcze ważniejsza stała się punktualność wśród piłkarzy. Niemiecki szkoleniowiec bardziej rygorystycznie podchodzi do tej sprawy.
Kolejną decyzją Heynckesa jest sprawa czystości w szatni – piłkarze samodzielnie mają starać się w niej utrzymywać porządek.
Ostatnią zasadą Juppa Heynckesa jest okazywanie szacunku wszystkim pracownikom klubu bez względu na status. Każdy zatrudniony w Bayernie ma czuć się doceniony, bowiem jego praca także wpływa na końcowy wynik drużyny.
Zasady Heynckesa są bardzo jasne i równie dobrze mogą je zastosować trenerzy w grupach młodzieżowych. Proste komunikaty mogą trafić do myślących o wielkiej karierze adeptach futbolu. Nieważne, czy jesteś wielką gwiazdą, czy dopiero zaczynasz swoją piłkarską karierę – pewne reguły powinny obowiązywać na każdym poziomie.