Jak się okazuje – MLS nie jest wyłącznie nudnawą ligą dla emerytów, w której nie ma żadnych emocji. Pokazuje to między innymi Sebastian Giovinco, który swoim wczorajszym zachowaniem rozwścieczył fanów przeciwnej drużyny.
Do całego zdarzenie doszło podczas spotkania Atlanty z Toronto. Po godzinie gry bramkę na wagę remisu trafił dobrze znany kibicom Premier League – Jozy Altidore. Amerykanin wykorzystał błąd obrońców i dość pewnie pokonał bramkarza. Jednak to, co ważniejsze, nastąpiło dopiero później, kiedy z gratulacjami do swojego kolegi z drużyny pobiegł Sebastian Giovinco. W stronę obu graczy kibice gospodarzy zaczęli rzucać różne przedmioty, w tym kubek z piwem. Włoch postanowił sprowokować fanów rywali i podniósł go, po czym wypił zawartość.
Kilkadziesiąt minut później 30-latek postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i tym razem już w pojedynkę uciszył kibiców Atlanty, popisując się cudowną bramką. Zresztą zobaczcie to sami.