Ogromne ambicje i wielkie oczekiwania – tak w skrócie możemy opisać obóz Milanu przed rozpoczynającym się sezonem. Futbol rządzi się jednak swoimi prawami, a obecna pozycja „Rossonerich” w lidze idealnie to obrazuje.
Bohaterom letniego okna transferowego przypisywano jedno główne zadanie – wrócić na szczyt Serie A. Ten cel miały pomóc zrealizować pieniądze wydane w lecie. Początek sezonu zawodnicy Milanu rozpoczęli przyzwoicie – dwa zwycięstwa w lidze oraz pewna wygrana w kwalifikacjach do Ligi Europy. Hurraoptymizm nie mógł być jednak zbyt przesadny, bowiem mediolańczycy mierzyli się w tych spotkaniach ze słabszymi rywalami. Prawdziwym testem miał być mecz z Lazio. „Rossoneri” musieli uznać wyższość drużyny z Rzymu, a porażka 1:4 była wystarczającym argumentem do rozpoczęcia dyskusji: „Czy Milan może już walczyć z najlepszymi zespołami we Włoszech”.
Po 13 kolejkach możemy odpowiedzieć na to pytanie – nie może. Do tej pory, zespół z Mediolanu już spotkania z takimi drużynami jak Roma, Inter, Napoli, Juventus, Sampdoria oraz Lazio – wszystkie te mecze „Rossoneri” przegrali. Wczorajsze starcie z Napoli było już 6. spotkaniem z ekipą, która znajduje się w górnej części tabeli. Oczywiście trudno wrzucić te potyczki do jednego wora, bowiem każda rywalizacja układała się inaczej. Można jednak po tych kilkunastu kolejkach wyciągnąć pewien istotny wniosek – Milan potrzebuje czasu, a transfery za ogromne pieniądze nie przywrócą od razu mediolańczyków na sam szczyt tabeli.
Nie jesteśmy nawet na półmetku sezonu, a strata podopiecznych Vincenzo Montelli do lidera Serie A (Napoli) wynosi już 16 punktów. Z pewnością nie tak kibice Milanu wyobrażali sobie pierwsze miesiące rozgrywek 2017/2018. Co w takim wypadku powinien zrobić sam klub?
Budować zespół, a obecny sezon potraktować jako czas na stworzenie prawdziwej drużyny. Przeprowadzenie spektakularnych transferów to tylko pewna część bardzo długiej drogi, jaką muszą przejść kluby z najlepszych lig świata. Milan ma zaplecze, by walczył o triumf we Włoszech, ale na taki scenariusz potrzeba czasu, czego idealnym przykładem są właśnie mecze z najlepszymi zespołami Serie A.
Fortuna: Odbierz 100 zł na zakład bez ryzyka lub 20 zł ZA DARMO
+ bonus od depozytu do kwoty 400 zł