W naturze bez zmian. Lis po raz kolejny przechytrzył srokę, a my dzięki temu zaliczyliśmy ponownie udany dzień. Gdyby każdy weekend wyglądał w ten sposób, najbliższe święta spędzalibyśmy na Malediwach. Ale nie od razu Rzym zbudowano! Dzisiaj spróbujemy godnie zakończyć ten tydzień.
Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK<
oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<
O 20:45 Villarreal przed własną publicznością podejmie Barcelonę. Goście z przewagą dwóch punktów są na pozycji lidera i dzisiaj czeka ich arcyważne starcie w kontekście mistrzostwa. Jeśli straciliby punkty, na co czeka z pewnością cała czołówka z Valencią na czele, cała przewaga uzyskana na przestrzeni kilku ostatnich kolejek tak naprawdę poszłaby na marne. A przeciwnik do najłatwiejszych nie należy. „Żółta Łódź Podwodna” mimo przegranych dwóch ostatnich spotkań nadal jest drużyną, która potrafi wygrać z każdym, a już na pewno urwać punkty największym klubom w Hiszpanii.
Przekonała się o tym Barcelona podczas dwóch ostatnich wizyt na Estadio de la Ceramica – dwukrotnie padł remis. „Barca” jednak mimo ostatnich remisów jest w bardzo dobrej formie i trudno wyobrazić sobie kolejną stratę punktów. Choć nie strzela ostatnio wielu bramek, to właśnie na nie liczyć będziemy dzisiaj na wschodzie Hiszpanii. Gospodarze przed własną publicznością strzelali w ośmiu z dziesięciu ostatnich spotkań. Co więcej, w sześciu z siedmiu ostatnich bezpośrednich starć obydwóch drużyn był BTTS. Nie myśląc za dużo, dzisiaj postawimy na zwycięstwo gości przy bramkach po obu stronach barykady.
Villarreal – Barcelona | Barcelona i obie drużyny strzelą bramkę, 2,64