Można powiedzieć – w końcu! Bayern Monachium blisko po pół roku postarał się o zakontraktowanie zmiennika dla Roberta Lewandowskiego, który ostatnimi czasy był mocno eksploatowany przez „Bawarczyków”. To dobra wiadomość przede wszystkim dla Adama Nawałki oraz sympatyków reprezentacji Polski.
Wspomnianym szczęśliwcem został Sandro Wagner, niedawny już piłkarz Hoffenheim. W tym sezonie 30-letni zawodnik rozegrał łącznie 17 spotkań, w których zdobył sześć bramek oraz zanotował cztery asysty. Co ciekawe, Wagner w przeszłości reprezentował już barwy Bayernu, w którym to rozpoczynał swoją przygodę z futbolem. Po kilku latach w drużynach młodzieżowych, w 2008 roku, odszedł do Duisburga.
Według doniesień z Niemiec snajper kosztował 13 milionów euro, a całą transakcją kierował Roman Rummenigge, syn prezydenta Bayernu. Wagner od kilku lat znajduje się w „stajni” niemieckiego agenta, zatem nic dziwnego, że to właśnie on trafił na Allianz Arenę.
Zmiennik dla Lewandowskiego powinien nieco wspomóc Polaka. Robert w tym sezonie mógł narzekać na brak odpoczynku i głównie z tego powodu opuścił dwa listopadowe spotkania towarzyskie z Meksykiem oraz Urugwajem. Bez wątpienia transfer byłego gracza Hoffenheim to dobry prognostyk przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata, na które „Lewy” powinien pojechać nieco bardziej wypoczęty.