Nie od dziś Paulo Dybala łączony jest z transferem do innego klubu. Umiejętności argentyńskiego zawodnika przykuwają uwagę największych europejskich zespołów. Swoją teorię na temat przyszłości gwiazdy „Starej Damy” ma prezydent Palermo, Maurizio Zamparini.
Warto zaznaczyć, że Maurizio nie jest kompletnie obcą osobą dla Dybali. To właśnie Zamparini sprowadził Argentyńczyka w 2012 roku do Palermo z Cordoba Institute, który przez trzy lata grał dla „Rosanero”. Co ciekawe, przed samym transferem do Juve, prezydent Palermo zasugerował zawodnikowi, by ten obrał hiszpański, a nie włoski kierunek – Dwa lata temu wysłałem Dybali wiadomość, sugerując mu, by przeniósł się do Hiszpanii, a nie pozostał we Włoszech.
Zamparini w rozmowie z RMC Sport przedstawił także swoje odczucia względem przyszłości Dybali w Juventusie – Kiedy widzę, że nie ma Paulo w składzie chce mi się płakać. On jest na ławce ze względu na Allegriego. Allegri powinien przyjść do Palermo i wygrać Scudetto, gdyż takie osiągnięcia w Juventusie nie są niczym fenomenalnym. Dybala opuści „Starą Damę”, ponieważ klub chce zarobić 120 milionów euro. Myślę, że cała transakcja zostanie zrealizowana już w styczniu, a Paulo obierze za kierunek Hiszpanię. On ma oferty właśnie z tej ligi oraz Anglii. Juventus ma w swojej drużynie wiele świetnych piłkarzy i to oczywisty powód dlaczego płaczę, gdy widzę jak fenomenalny piłkarz nie gra regularnie.
Paulo Dybala nie może mówić o wymarzonym starcie sezonu. Choć Argentyńczyk pojawił się na murawie od pierwszej minuty w starciu z Chievo podczas 1. kolejki Serie A, to w pozostałych dwóch spotkaniach Paulo rozegrał tylko 11 minut. Taka pozycja piłkarza w klubie spowodowała oczywiście liczne plotki w mediach.
Trzeba również pamiętać, że „Stara Dama” nie uzupełniła do końca swojego konta po tym, jak Cristiano Ronaldo dołączył do włoskiego klubu. Turyn na rzecz Mediolanu opuścili Caldara i Higuain, a do Juve powrócił Bonucci. Wiele jednak źródeł informowało, że mistrz Serie A sprzeda za ogromne pieniądze kluczowego zawodnika, by zoptymalizować koszty. Trudno zatem określać sprzedaż Gonzalo i Mattii wyrównaniem finansów.
Jednego możemy się spodziewać. Już w trakcie zimowego okna transferowego Paulo Dybala będzie łączony z transferem do La Liga. Real Madryt i Barcelona? Oba te kluby z pewnością będą się pojawiać przy nazwisku Argentyńczyka.