Xavi, Iniesta, Pirlo… Kochaliśmy i będziemy kochać tych, którzy w centrum boiska wydają się mieć oczy dookoła głowy i robią wszystko z taką łatwością, jakby na murawie byli sami. Wielcy piłkarze niestety kiedyś muszą zejść ze sceny, ale na szczęście w ich miejsce pojawiają się nowi, którzy prędzej czy później będą zachwycać nas tak samo. Na najlepszej drodze do tego jest perełka Ajaksu Amsterdam – Frenkie de Jong.
O holenderskim talencie wiemy nie od dziś, a największe europejski kluby rozpychają się w wyścigu po jego usługi. 21-latek klub mógł zmienić już wcześniej, jednak postanowił zostać w Amsterdamie, by lepiej przygotować się do przeskoku w świat wielkiej piłki. Latem, a być może nawet już zimą, to się zmieni.
Nie będziemy bawić się w spekulacje, do jakiego klubu odejdzie de Jong, bo opcji jest po prostu zbyt wiele. Przytoczymy jednak statystyki przygotowane przez OptaPro, pokazujące, z jak fenomenalnym zawodnikiem mamy do czynienia. Obejmują one TOP5 europejskich lig + Eredivisie, dzięki temu możemy porównać Holendra na tle najlepszych zawodników.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!
Na początek wykres przedstawiający średnią liczbę prowadzonych piłek w kierunku bramki (>10 metrów) w trakcie meczu oraz miejsce, z którego dany zawodnik zaczyna to robić. Biorąc pod uwagę ponad 1200 zawodników ze wspomnianych lig, którzy w ostatnich dwóch sezonach rozegrali przynajmniej 2000 minut, de Jong nie ma konkurencji. Imponujące jak na środkowego pomocnika – w końcu dużo łatwiej robić to obrońcy, którego nie atakują rywale, bądź skrzydłowemu „przyklejonemu” do linii bocznej. Frenkie zdecydowanie najczęściej „ciągnie” piłkę do przodu, a by pokazać, że nie robi tego bez udziału rywali, OptaPro dostarcza kolejną statystykę: 21-latek wykonuje średnio ponad 10 dryblingów na mecz, co na jego pozycji jest tym bardziej imponujące. „Skoro tak goni do przodu i dużo kiwa, pewnie też dużo piłek traci”, można by pomyśleć. Cóż, nic z tych rzeczy…
Tym razem bez wskazania miejsca na boisku, jedynie przemieszczanie piłki do przodu (>20 metrów) i procent strat temu towarzyszący. Jak widzimy i w tym przypadku de Jong jest bezkonkurencyjny. 24 kolejnych zawodników, którzy znajdują się za nim, traci piłkę przynajmniej dwa razy częściej. Świetne liczby wynikają nie tylko z dryblingów, ale również z celnego podawania piłek. Jego średnia celnych podań to 92%, jeden z najwyższych w ostatnich dwóch sezonach. Ta statystyka nie wygląda dobrze jedynie w środku pola – również blisko bramki rywali, w ostatnich 33% boiska, młodzieniec nie traci głowy. Ze skutecznością 85% we wspomnianym obszarze, plasuje się tylko za Moussą Dembele, Kroosem, Kante, Valero, Sergi Roberto i Draxlerem.
Pora na defensywę. Nie ma co się oszukiwać – de Jong nie grzeszy warunkami fizycznymi, nie „jeździ” na tyłku i szalone ganianie na rywalami nie jest tym, w czym czuje się najlepiej. Mimo tego swoją inteligencją, dobrym ustawianiem i przewidywaniem rozwoju wydarzeń, liczba jego przechwytów i wygranych starć znów wyraźnie wyprzedza resztę. Co tu dużo mówić – fenomen, zważywszy na jego wiek i możliwość rozwoju.
Frenkie de Jong to wyjątkowy piłkarz. Może grać zarówno jako stoper, defensywny pomocnik, jak i typowy „CM”. Wszystko to łączy jednak wspólny mianownik, którym jest środek pola – to w nim Holender czuje się jak ryba w wodzie. Wybór przyszłego klubu będzie niezwykle ważną decyzją, bo 21-latek nie do każdej filozofii pasuje jak ulał. Jeśli jednak de Jong trafi pod skrzydła trenera, który nie będzie próbował na siłę zrobić z niego kogoś innego (a’la Mourinho), tylko wpasuje go w najlepszą dla niego taktykę (a’la Guardiola), za kilka lat będziemy mogli mówić o piłkarzu wybitnym. Oczywiście – na liczby z powyższych wykresów należy patrzeć z dystansem, w końcu gdzie Eredivisie, a gdzie europejskie TOP5… Mimo tego pamiętajmy, że chłopak ma wciąż tylko 21 lat. To bez wątpienia biegające złoto czystej próby.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!