To może być ten sezon. Trudno bowiem przypomnieć sobie przygotowania do rozgrywek Serie A, które budziły takie zainteresowanie wśród kibiców jak teraz. Zmiany na ławkach trenerskich oraz poczynania na rynku transferowym powodują, iż kampania 2019/2020 zapowiada się niezwykle emocjonująco. Swoje trzy grosze dorzuca Napoli, które poważnie pracuje nad trzema ciekawymi transakcjami!
Zmiana Sarriego na Ancelottiego nie poprawiła wyniku Neapolu w Serie A. Klub ponownie zajął drugie miejsce w lidze, tym razem tracąc do Juventusu jedenaście punktów. Różnica między zespołami była bardziej widoczna, aniżeli w rozgrywkach 2017/2018. Jak dobrze pamiętamy, piłkarze Napoli na ostatniej prostej stracili wtedy szanse na tytuł mistrzowski.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Zakończony kilka tygodni temu sezon był dla ekipy z Neapolu momentem przejściowym. Ancelotti wrócił do Włoch, by przekroczyć pewną barierę, z którą od lat mierzy się zespół. W trakcie rozgrywek niejednokrotnie mogliśmy zauważyć pewne braki w drużynie Carlo. Obecne okno transferowe jest idealną okazją, by uzupełnić zespół o brakujące ogniwa.
Biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia mediów, plany Napoli są bardzo ambitne. Klub stara się sprowadzić z Romy Manolasa. Jak informują włoskie źródła, Grek osiągnął już z zespołem porozumienie w sprawie indywidualnego kontraktu. Pozostaje zatem kwestia uzgodnienia warunków z rzymską ekipą. Defensor ma wpisaną w kontrakcie klauzulę, która wynosi 36 milionów euro. Takie pieniądze oczekuje zatem Roma, która nie zamierza słuchać innych ofert. Jeśli obie strony dojdą do porozumienia, to Napoli przed startem ligi może mieć ciekawy duet środkowych obrońców. Koulibaly-Manolas na papierze wygląda bardzo imponująco.
Neapolitańska ekipa walczy także o wzmocnienia w ofensywie. Oba nazwiska łączone z Napoli robią wrażenie. Do klubu przymierza się bowiem Jamesa Rodrigueza oraz Hirvinga Lozano. Kolumbijczyk wrócił do Realu po wypożyczeniu z Bayernu. Pomocnik cały czas poszukuje w świecie futbolu miejsca dla siebie, gdyż w Madrycie nikt nie wiąże z nim większych planów. Być może przeprowadzka do Serie A jest dobrym rozwiązaniem. Jak informują media, James mógłby wylądować w Napoli na wypożyczeniu z opcją wykupu dla Włochów.
Hirving Lozano z wicemistrzem Serie A jest łączony praktycznie od roku. W trakcie styczniowego okna, media sugerowały, iż Meksykanin może wylądować w Neapolu. Do transferu jednak nie doszło. Po sześciu miesiącach spekulacji, transakcja w końcu wydaje się bliska realizacji. Napoli ma zapłacić za 23-latka około 50 milionów euro. Lozano ma za sobą bardzo dobry sezon w PSV, gdzie strzelił 21 bramek oraz zaliczył 12 asyst w 40 spotkaniach.
Trzy wspomniane transfery mogą spowodować, iż Napoli będzie przed startem sezonu poważnie wymieniane w roli faworytów do mistrzostwa. Mając w głowie fakt, iż Juventus jest w okresie zmiany trenera, szanse ekipy Ancelottiego z pewnością rosną.