Jedna z najdłuższych sag transferowym letniego okna dość niespodziewanie miała swój finisz. Mauro Icardi ostatecznie przeniósł się do PSG na zasadzie wypożyczenia. Francuski klub zagwarantował sobie opcję wykupu. Transfer swojego męża skomentowała Wanda Nara, która jest jednocześnie agentką zawodnika.
Wielu dziennikarzy czy kibiców poszukując źródło ostatnich problemów Icardiego wskazuje właśnie na żonę Argentyńczyka. Wanda Nara często pozwalała sobie na dość odważne wypowiedzi w mediach, nie zważając na ewentualne konsekwencje. Razem z Mauro kobieta wykreowała tak negatywną atmosferę w Mediolanie, iż dalsza przyszłość we włoskim klubie była niemożliwa.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
Po wielu tygodniach spekulacji, Mauro Icardi wylądował w PSG. Pod względem piłkarskim ta opcja wydaje się całkiem rozsądna. Wielki klub, gdzie snajper może powalczyć o triumf w Lidze Mistrzów. Kolorowo nie wyglądają natomiast sprawy prywatne zawodnika, co postanowiła skomentować Wanda Nara – Czekaliśmy do ostatniego momentu, gdyż mieliśmy asa w rękawie.
Nikt o tym nie wiedział, nawet dzieci. Nigdy nie było ważnego zainteresowania ze strony Boca Juniors. Mauro spakował małą walizkę, a resztę zostawił mi. Dzieci chodzą do szkoły we Włoszech, więc będziemy żyć między Mediolanem, a Paryżem. Z trzech opcji, które mieliśmy, PSG było dla mnie najgorsze, gdyż muszę wrócić do życia we Włoszech z dziećmi.
Pomyślałam jednak o tym, co jest najlepsze dla niego. Pojawiło się wiele poważnych zespołów z Włoch, które wyrażały zainteresowanie. To z pewnością byłoby prostsze.
Co ciekawe, Wanda Nara otrzymała propozycję reprezentowania innych zawodników o czym wspomniała w wywiadzie – Dostałam ofertę pracy z innymi piłkarzami, przyjaciółmi mojego męża. Nie mogę jednak przyjąć propozycji, gdyż dbanie o interesy Mauro zajmuje mi dużo czasu. Robię to z miłości do niego.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!