W ostatnim czasie świat, głównie za sprawą premiery filmu, ponownie przypomniał sobie o Diego Maradonie. 58-latek ma zamiar podtrzymać ten trend i skorzystał z nowej szansy na zaistnienie w światowym futbolu. Tym razem legenda „Albicelestes” przejął Gimnasie.
Trenerska przygoda „Boskiego Diego” z pewnością nie umywa się do jego piłkarskich sukcesów. W 2018 roku Maradona objął pieczę nad meksykańską drużynę Dorados, ale po kilku miesiącach postanowił zrezygnować z powodu rzekomych operacji kolana oraz ramienia. Głównie dlatego tak szybki powrót do zawodu może nieco dziwić.
Podobnie jak wybór klubu. Oczywiście – znajduje się on w najwyższej klasie rozgrywkowej w Argentynie, ale przeżywa niemałe kłopoty. Drużyna pod przywództwem Dario Ortiza w pięciu początkowych kolejkach zdobyła zaledwie punkt i zamyka ligową tabelę. Czy jednak tak ekscentryczny szkoleniowiec będzie w stanie zapanować nad kryzysem?
Do tej pory 58-latek nie zabawiał długo w jednym zespole. Najdłużej wytrzymał podczas prowadzenia reprezentacji Argentyny w latach 2008-2010, z której został zwolniony po mundialu w RPA. Od tego czasu żaden poważny klub nie chciał podarować mu szansy, choć jego przygody w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Meksyku czy Białorusi pokazują, że nadal wierzy się w jego umiejętności.
Dla Maradony będzie to powrót do trenowania zespołu w Argentynie po 24 latach. Wcześniej Diego na fali piłkarskich sukcesów prowadził Deportivo Mandiyu oraz Racing Club, ale już wówczas krążyły opinie, że jego umiejętności prowadzenia pewnej grupy piłkarzy nie stoją na najwyższym poziomie. Jak będzie teraz? Pierwszy mecz już 15 września, tuż po przerwie reprezentacyjnej.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!