Szewc bez butów chodzi, czyli Ronaldinho z najbardziej absurdalną posadą na świecie?

Geniusz, legenda, ikona – tylko takie określenia cisną się na język, nawet jeśli kariera Ronaldinho nie była do końca taką, jaką mogła być. Brazylijczyk w wieku 30 lat był już zdecydowanie bardziej po drugiej stronie barykady, jednak nigdy nie zapomnimy tego, co wyprawiał na boiskach. Co u niego słychać?

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Wielu sportowców, nawet tych wybitnych, po zakończeniu karier radzi sobie… różnie. Są tacy, którzy z różnych względów tracą cały majątek i łapią się czegokolwiek, tacy, jak Adriano, którzy lądują w slumsach, ale też tacy, którzy fortunę potrafią pomnożyć i wieść dostatnie życie.

Ronaldinho nie zaliczymy bezpośrednio do żadnej z tych grup, jednak najbliżej mu do pierwszej. Majątek „R10”, biorąc pod uwagę nieruchomości i tego typu rzeczy, z pewnością wciąż jest imponujący, jednak raczej nie można powiedzieć, by byłemu piłkarzowi zbywało gotówki.

Na początku roku brazylijski wymiar sprawiedliwości próbował ściągnąć 2 miliony euro nałożonej na niego grzywny (za „gierki” z urzędem skarbowym), jednak okazało się, że konta Ronaldinho są… puste. Nie przeszkadzało mu to jednak w ciągłych podróżach po świecie w celach marketingowych oraz promowaniu różnych produktów. Wymiar sprawiedliwości w Brazylii powiedział „dość” i unieważnił 38-latkowi paszport.

O tej historii wiele osób pewnie już zdążyło usłyszeć, jednak teraz jesteśmy świadkami dość dużego kuriozum, które można nazwać wręcz absurdem. O co chodzi? Otóż Ronaldinho właśnie został… nowym brazylijskim ambasadorem turystyki. Tak – facet, który nie może opuszczać kraju, będzie zajmował się turystyką.

O @govbr anunciou @10Ronaldinho como mais novo embaixador do turismo. Porém, o Ronaldinho tá com o passaporte apreendido por não pagar multas ambientais e não pode viajar para o exterior ??‍♂️ pic.twitter.com/hrDrINCaOO

— Alberi Neto (@alberineto) September 5, 2019

Wyszła z tego niemała ironia losu, ale kto wie – być może jest to pewnego rodzaju „wyższa sprawiedliwość” i forma zadośćuczynienia. Brazylijczyk, który drwił z wymiaru sprawiedliwości swojego kraju i podróżował po całym świecie, teraz będzie starał się ocieplać wizerunek Brazylii i robić dla niej wiele dobrego, zachęcając innych do odwiedzenia „Kraju Kawy”. Karma?

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!