Podopieczni Jerzego Brzęczka bez problemów pokonali Łotwę 3:0, ale stylem znowu nie zachwycili. Zdaniem Kamila Glika reprezentacja nie zagrała jak drużyna.
Trudno nie zgodzić się ze stoperem reprezentacji Polski, ponieważ zwłaszcza w drugiej części każdy czegoś próbował, ale niewiele z tego wychodziło. W ataku pozycyjnym byliśmy zwykle bezradni. Gdyby nie sporo szczęścia przy trzeciej bramce, zapewne skończyłoby się na dwóch trafieniach.
Kamil Glik mocno wkurzony po meczu: Przez 30 min graliśmy jak drużyna, później jak jednostki. Zaczęły się jakieś piętki, gra pod siebie, każdy chciał strzelić gola. Tak nie powinno być, powiedziałem to głośno w szatni
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) October 10, 2019
Jasne, awans może nam odebrać tylko trzęsienie ziemi, ale wszystko wskazuje na to, że atmosfera w kadrze nie jest najlepsza. Robert Lewandowski po meczu z Łotwą nie zatrzymał się nawet w strefie mieszanej. Poza tym Grosicki i Glik zamiast cieszyć się z wygranej, nie ukrywają złości. Jak tak dalej pójdzie, to ktoś wybuchnie konkretnie i Jerzy Brzęczek raczej tego pożaru już nie ugasi.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!