Jose Mourinho podczas swojej kariery prowadził wielu wybitnych piłkarzy. Największym z nich możemy uznać oczywiście Cristiano Ronaldo. Mimo to portugalski napastnik według swojego rodaka nie jest uważany za gracza, który zrobił na nim największe wrażenie w przygodzie z futbolem.
Lionel Messi i Cristiano Ronaldo bez wątpienia na stałe wpiszą się w historię światowego futbolu. Kiedy obaj powoli zyskiwali miano najlepszych graczy na świecie, swoją karierę powoli kończył zwany przez niektórych „prawdziwy Ronaldo”. To właśnie napastnik z Brazylii jest dla „The Special One” numerem jeden.
– Według mnie Ronaldo. Oczywiście Cristiano oraz Messi mają dłuższe kariery i pozostają na szczycie każdego dnia przez 15 lat. Jeśli jednak mówimy wyłącznie o talencie i umiejętnościach, nikt nie przebije Ronaldo. Kiedy byłem w Barcelonie z Bobbym Robsonem, zdałem sobie sprawę, że był najlepszym graczem jakiegokolwiek widziałem. Kontuzje zabiły jednak jego karierę, która mogła się rozwinąć jeszcze bardziej.
Portugalczyk ma na myśli przede wszystkim urazy podczas gry w Interze, w którym nabawił się zerwania więzadła rzepki. Jedna z kontuzji wykluczyła go z występów niemalże na półtora roku.
– Talent jaki posiadał ten 19-letni chłopiec to coś fenomenalnego. W 1997 roku Barcelona grała przeciwko PSG mecz w Rotterdamie. Jedyną bramkę trafił wówczas Ronaldo. To był niesamowity występ w jego wykonaniu.
We wspomnianym przez Mourinho sezonie Ronaldo strzelił aż 47 bramek w zaledwie 49 występach. To oczywiście najbardziej bramkostrzelna kampania w jego całej karierze. Łącznie dla przeróżnych klubów trafił 352 gole. Definitywnie przygodę z futbolem zakończył w 2011 roku.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!