Już za nieco ponad miesiąc poznamy triumfatora w plebiscycie Złotej Piłki. Ceremonia wręczenia tej prestiżowej nagrody będzie miała miejsce 2 grudnia w Paryżu, a ambasadorem wydarzenia został Didier Drogba. Do tej pory w kontekście zwycięzcy wymieniano dwóch piłkarzy – Virgila van Dijka oraz Leo Messiego. Według doniesień włoskich mediów, największym kandydatem jest zupełnie inny zawodnik.
Wskazywanie na holenderskiego obrońcę oraz argentyńską gwiazdę nie jest bezpodstawne. Virgil van Dijk wygrał razem z Liverpoolem Ligę Mistrzów oraz walczył do samego końca o mistrzostwo kraju. Środkowy defensor miał fundamentalny wpływ na świetne wyniki „The Reds” w 2019 roku. Trudno bowiem wyobrazić sobie obecnie zespół Juergena Kloppa bez byłego gracza Southamptonu.
O Leo Messim nie trzeba wiele mówić. 32-latek zaliczył bajeczny sezon pod względem indywidualnych statystyk, strzelając 36 bramek oraz notując 15 asyst w 34 meczach LaLiga kampanii 2018/2019. Dodatkowo Argentyńczyk błyszczał na europejskich boiskach, zdobywając 12 goli w 10 meczach Ligi Mistrzów. Messi byłby zapewne murowanym kandydatem do triumfu Złotej Piłki, gdyby nie dotkliwa porażka w rewanżu LM z Liverpoolem na Anfield. W kontekście ubiegłego sezonu, Leo może zatem cieszyć się „tylko” z mistrzostwa kraju oraz Superpucharu Hiszpanii.
Brak wielkiej imprezy w postaci mistrzostw europy czy mistrzostw świata w tym roku powoduje, iż trudno wytypować zwycięzcę Złotej Piłki. Wydaje się, że wiele decyzji będzie zrozumiałych. Dość ciekawymi informacjami podzielili się dziennikarze Corriere dello Sport.
Według tego źródła, bardzo duże szanse na nagrodę ma Cristiano Ronaldo. Portugalczyk ubiegły sezon zakończył z mistrzostwem oraz superpucharem Włoch, a także wygrał razem ze swoją reprezentacją Ligę Narodów. Patrząc na indywidualne statystyki piłkarza, 34-latek może pochwalić się 21 bramkami oraz 8 asystami w Serie A i 6 trafieniami w 9 meczach LM.
Co ciekawe, jak wspominają przytoczone media, przedstawiciele France Football, czyli magazynu, który wręcza wyróżnienie, pojawili się we Włoszech, by zrealizować materiały wideo na potrzebę przedstawienia zwycięzcy Złotej Piłki.
Jak na razie są to tylko spekulacje. Wszystko będzie jasne dopiero 2 grudnia, gdy w Paryżu poznamy triumfatora nagrody.