Za nami 40 lat rządów Uliego Hoenessa w roli zarządcy Bayernu Monachium. Dziś Niemiec opuści stanowisko prezesa i odda władze w ręce najprawdopodobniej Herberta Hainera, byłego dyrektora generalnego Adidasa.
To był długi i często wyboisty związek. 27-letni wówczas piłkarz po wygraniu mistrzostwa świata w 1974 roku i EURO dwa lata wcześniej, miał rangę jednego z najlepszych graczy na świecie. Po odniesieniu groźnej kontuzji w 1979 roku postanowił jednak zrezygnować z uprawiania sportu i otrzymał posadę dyrektora generalnego klubu.
Hoeness jest powszechnie uznawany za człowieka, który stworzył wielki Bayern w epoce nowożytnej, wprowadzając dodatkowo go na arenę światową. Połączył siły z innymi legendami klubu Beckenbauerem i Rummenigge w 1991 roku, aby przekształcić zespół z wielkimi długami w komercyjną i sportową potęgę. Dodatkowo warta odnotowania jest zmiana „domu” Bayernu ze Stadionu Olimpijskiego w Monachium na Allianz Arena w 2006 roku.
W ciągu ostatniej dekady Bawarczycy zdominowali Bundesligę, do czego dołożyli także w XXI wieku dwa zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Doliczmy także nieco mniej prestiżowy Puchar UEFA czy Klubowe Mistrzostwa Świata oraz wiele pater za mistrzostwo Niemiec.
Wszystkie sukcesy za rządów Niemca:
Uli #Hoeneß: Nicht nur als Spieler eine wahre Legende. ?
Seinen Abschied auf der Jahreshauptversammlung des #FCBayern LIVE mitverfolgen. ?
? https://t.co/kEkV75gRaT
⚪️ https://t.co/ARPJxWe8Iy
? https://t.co/bPPZIfpNrN pic.twitter.com/QBREfXMWwH— FC Bayern München (@FCBayern) November 15, 2019
Hoeness odszedł ze stanowiska dyrektora generalnego pod koniec 2009 roku i został wybrany prezesem. Wówczas mógł w pełni zarządzać klubem, choć jego spokój trwał raczej krótko. W 2014 roku bowiem skazano go na dwa lata więzienia za oszustwa podatkowe o wartości 30 milionów euro. Za dobre sprawowanie odzyskał wolność nieco wcześniej i momentalnie wrócił na swoje poprzednie stanowisko. Jego relacja z Rummenigge jednak nie była najlepsza, a Hoeness powoli tracił władze nad transferami oraz zatrudnieniu menedżerów. Choć ten ostatni, Niko Kovac, to właśnie autorski pomysł 67-latka. Niby zostało to odkupione za pomocą dubletu, ale wraz ze zmianą warty w Bayernie, musiał rykoszetem ucierpieć także Chorwat.
Odejście Hoenessa to jedynie preludium do wielkich zmian w aktualnym mistrzu Niemiec. Umowa Rummenigge wygasa 31 grudnia 2021 roku, a na jego miejsce jest już szykowany Olivier Kahn, który przez dwa lata ma poznać funkcjonowanie klubu od środka i przejąć stery za ponad dwa lata.