Mówimy Ajax, myślimy drużyna, która ma niewątpliwy potencjał w ofensywie. Nie tylko w kontekście krajowego podwórka, ale również europejskich rozgrywek. Klub z Amsterdamu przyzwyczaił kibiców do spotkań ze zdobytą bramką. Tym bardziej może zaskakiwać fakt, iż zespół od trzech meczów nie zdobył gola. Takiej serii Ajax nie przeżywał od ponad 60 lat!
Półfinalista Ligi Mistrzów z ubiegłego sezonu w dobrym stylu rozpoczął trwającą kampanię. Zarówno w Eredivisie, jak i LM podopieczni Erika ten Haga pewnie pokonywali bramkarzy rywali. Po dwóch grupowych kolejkach na europejskiej scenie, Ajax miał na swoim koncie aż sześć bramek. Dopiero drugi mecz w sezonie bez trafienia do siatki przeciwników, drużyna z Amsterdamu zanotowała 23 października (domowa rywalizacja z Chelsea).
Bramkową posuchę, zawodnicy Ajaksu szybko zrekompensowali kibicom, strzelając dwadzieścia bramek w czterech kolejnych meczach. Po rywalizacji z Twente (wygranej przez Ajax 5-2) ofensywna maszyna zespołu z Amsterdamu stanęła w miejscu.
Wystarczy bowiem powiedzieć, że w trzech ostatnich spotkaniach, Ajax nie zdobył bramki. W tym czasie klub zmierzył się z Willem II, Valencią oraz AZ Alkmaar. Sympatyków zespołu z pewnością boli porażka z hiszpańską ekipą, która wykluczyła graczy Erika ten Haga z rozgrywek.
Kibice mogą przecierać oczy ze zdumienia, gdyż po raz ostatni, Ajax zanotował serię trzech meczów bez gola… w kwietniu 1956 roku. Było to zatem ponad 60 lat temu. Niemoc strzelecka z pewnością zostanie przełamana, gdyż już w środę drużyna zmierzy się w ramach pucharowym zmagań z ekipą Telstar, która występuje w Eerste Divisie.