Dla Łukasza Piszczka sezon 2019/2020 może okazać się przełomowy. W kontekście reprezentacji, prawy obrońca rozegrał ostatni mecz dla kadry. Niewykluczone, że klubową karierę także polski zawodnik zakończy. Jak informują niemieckie media, kontrakt 34-letniego piłkarza nie zostanie przedłużony, więc na początku lipca Łukasz będzie wolnym graczem.
Mimu iż Piszczek skończy w czerwcu 35 lat, to defensor nadal jest ważnym ogniwem swojego zespołu. Dla BVB, Łukasz rozegrał w trwającej kampanii 14 spotkań w lidze, zdobywając nawet trzy asysty. Dość często zdarza się, że Piszczek nie kończy spotkania, schodząc z murawy w drugiej części starcia.
Jest to zapewne sygnał, iż czas polskiego gracza w Borussii Dortmund powoli dobiega końca. Obecna umowa prawego obrońcy obowiązuje do 30 czerwca 2020 roku. Według informacji „Sport Bild”, klub nie zamierza oferować Łukaszowi nowego kontraktu. Polak najprawdopodobniej opuści Dortmund razem z Mario Goetze.
Rodzi się zatem pytanie, co dalej. Wiek Piszczka zapewne mocno ogranicza piłkarzowi pole manewru w kontekście poszukiwania nowego zespołu. Wydaje się zatem prawdopodobne, ze Łukasz zakończy przygodę z piłką na najwyższym, europejskim poziomie.
W jednym z wywiadów dla „Przeglądu Sportowego”, Łukasz Piszczek oznajmił, iż nie chce deklarować, czy obecny sezon jest jego ostatnim. 34-letni obrońca dawał jednak do zrozumienia, że zależy mu na pobycie w BVB do 2021 roku. Taka opcja wydaje się jednak niemożliwa.