Z pewnością nie tak Krzysztof Piątek wyobrażał sobie początek swojej przygody z niemiecką piłką. Co prawda Polak strzelił już pierwszego gola w nowych barwach, jednakże było to trafienie w Pucharze Niemiec. Na premierową bramkę w Bundeslidze 24-latek nadal musi czekać. W ostatniej kolejce, podczas rywalizacji z FC Koeln, napastnik zaprezentował się fatalnie. Nic dziwnego, że magazyn „Kicker” przyznał snajperowi najgorszą możliwą ocenę.
Nikt nie oczekiwał, że Krzysztof Piątek z miejsca zacznie strzelać, notując podobny start w nowym klubie, jak Erling Haaland. Polak przybył bowiem do drużyny w zupełnie innej formie, niż norweski snajper. Haaland regularnie trafiał do siatki w lidze austriackiej, natomiast Piątek przed rozstaniem z Milanem miał ogromny problem z regularnymi występami. Tuż po zmianie zespołu, Krzysztof Piątek musiał zatem skupić się na odpowiednim przygotowaniu do gry.
Pierwsze dwa mecze w wykonaniu 24-latka w Hercie były obiecujące. Najpierw całkiem dobra zmiana w ligowej rywalizacji z Schalke, która ostatecznie nie pozwoliła ekipie z Berlina cieszyć się z trzech punktów. Następnie występ od pierwszej minuty w pucharowej potyczce przeciwko tej samej drużynie. Krzysztof Piątek zdobył premierowego gola, jednakże Hertha ostatecznie odpadła po bramce Schalke w trakcie dogrywki.
Od tego momentu jest niestety tylko gorzej. Co prawda Krzysztof miał swój udział w wygranym przez Herthę spotkaniu z Paderborn, jednakże w trakcie tego meczu Polak powinien przynajmniej raz trafić do siatki. Zawiodła w tym przypadku skuteczność.
W przegranej 0-5 rywalizacji z FC Koeln żaden z graczy berlińskiego klubu się nie popisał. Magazyn „Kicker” postanowił „wyróżnić” jednak trzech graczy Herthy, którzy otrzymali najgorszą możliwą ocenę, czyli szóstkę. Taką notę dostał Marius Wolf, Niklas Stark oraz… Krzysztof Piątek. Polak w spotkaniu nie oddał ani jednego strzału na bramkę.
Trudny początek notuje zatem napastnik w nowym zespole. Po zwycięstwie ekipy Duesseldorf w ostatniej kolejce, przewaga Herthy nad strefą spadkową wynosi 6 punktów. Klub z Berlina musi mieć się na baczności.