Niektórzy piłkarze podczas pandemii koronawirusa nie zachowują się zbyt racjonalnie. Jack Grealish rozbił swoje auto, Luka Jović złamał zasady kwarantanny, a swoje za uszami ma także wielu innych graczy. Do tego grona postanowił dołączyć Matthijs de Ligt.
Kluby Serie A kilka dni temu jednogłośnie zdecydowały, że sezon powinien zostać wznowiony. Dziś treningi rozpoczęło już Sassuolo, a wraz z kolejnymi dniami zapewne ich śladem podążą także inne drużyny, w tym oczywiście Juventus. Jak się jednak okazuje początek zajęć najprawdopodobniej opuści Matthijs de Ligt.
Zawodnik od kilku dni publikował zdjęcia na mediach społecznościowych z Holandii ze swoją dziewczyną. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że piłkarze za jakiś czas wrócą do zajęć. Powrót do Włoch będzie zatem sporym problemem. O ile w Holandii kwarantanna jest jedynie wysoce zalecana, o tyle na Półwyspie Apenińskim to obowiązek.
Wygląda więc na to, że zawodnik będzie zmuszony po powrocie przez 14 dni przebywać w izolacji, po tym jak przez ostatnie miesiące przebywał w domu. Jesteśmy ciekawi, czy klub wiedział o decyzji Holendra w sprawie wyjazdu. Jeśli nie, to z pewnością na gracza czeka już jakaś kara.
Piłkarze obecnie we Włoszech będą mogli wznowić treningi już jutro lub w środę, po tym jak włoski rząd podjął decyzje na temat powrotu do zajęć dla sportowców. Początkowo zawodnicy będą ograniczeni do indywidualnych sesji, a pełne szkolenia zespołu rozpoczną się 18 maja.