Przyszłość Gonzalo Higuaina w Juventusie wciąż pozostaje niejasna. Argentyńczyk kilka dni temu wrócił na Półwysep Apeniński, ale ze względu na brak konkretnej daty wznowienia rozgrywek, nie wiadomo czy piłkarz jeszcze kiedykolwiek zagra dla „Starej Damy”. Między innymi z tego powodu Juventus szuka następcy bramkostrzelnego napastnika.
Juventus szuka następcy Pipity
32-latek nadal pozostaje jednym z najlepiej opłacanych graczy w całej lidze. 32-latek ze względu na swój wiek nie jest najlepszą opcją dla Juve, które chciałoby się uwolnić od gigantycznej pensji w wysokości 7,5 miliona euro rocznie. Chęć na zakup napastnika ma między innymi Los Angeles Galaxy oraz River Plate.
W Turynie chętnie sprowadziliby oczywiście nieco młodszego napastnika. Doniesienia o Arkadiuszu Miliku pojawiają się niemalże codziennie we włoskich portalach oraz gazetach, ale poza Polakiem są także inni kandydaci. Między innymi Mauro Icardi.
Rodak Higuaina z pewnością kosztowałby większe pieniądze aniżeli gracz Napoli. Przypomnijmy, że Icardi pozostaje zawodnikiem Interu, a PSG nadal nie zobowiązało się do wykupu tego piłkarza za 70 milionów euro. Jeśli do końca sezonu tego nie zrobi, wówczas snajper wróci do Interu, gdzie Antonio Conte raczej nie czeka na niego z bukietem róż.
Transfer z Premier League?
Poza Milikiem oraz Icardim pojawił się także temat Raula Jimeneza. Reprezentant Meksyku to odkrycie obecnego sezonu Premier League. Gracz „Wilków” jest wymieniany jako jeden z najlepszych napastników ligi, a oprócz bramek dokłada także sporo asyst. Byłby to bardzo dobry zawodnik do współpracy z Cristiano Ronaldo.
W kontekście Jimeneza odstrasza jednak cena, ponieważ mówi się nawet o 80 milionach euro.