Sezon 2019/2020 należy do Erlinga Haalanda. 19-latek w genialnym stylu rozpoczął swoją przygodę z Ligą Mistrzów, zdobywając 8 goli w 6 występach dla Salzburga. Świetna postawa snajpera zaowocowała transferem do Borussii Dortmund, gdzie Haaland nie schodzi z pewnego poziomu. Jak się okazuje, Norweg mógł trafić do Juventusu. Transakcja nie została jednak zrealizowana z absurdalnego powodu.
Szesnaście bramek w czternastu meczach ligi austriackiej, a także dziesięć goli w dziewięciu spotkaniach Bundesligi podczas sezonu 2019/2020. Statystyki Erlinga są oszałamiające. Haaland nie miał żadnych problemów z aklimatyzacją w Niemczech. 19-latek z miejsca został ważnym ogniwem BVB.
Haaland mógł grać w Juventusie
W trakcie rozmowy z „La Repubblica”, przedstawiciel Erlinga Haalanda, czyli Mino Raiola wypowiedział się na temat możliwego transferu Norwega do Juventusu. Jak się okazuje, przeprowadzka zawodnika do Turynu była całkiem realna.
Na przeszkodzie stanął jednak absurdalny plan „Starej Damy” w kontekście Haalanda – Dlaczego Haaland nie trafił do Juventusu? Oni chcieli go umieścić w drużynie do lat 23 – oznajmił Raiola.
Trudno uwierzyć, że Juventus w taki sposób zamierzał wprowadzać jednego z najbardziej utalentowanych graczy na świecie. Niektórzy eksperci czy kibice sugerują, iż Raiola ponownie prowadzi swoje gierki z których znany jest w świecie futbolu.
Dobry ruch
Przeprowadzka Haalanda do Dortmundu okazała się starzałem w dziesiątkę. BVB to idealne miejsce dla 19-latka. W Borussii Erling wykonuje kolejny istotny krok w swojej piłkarskiej karierze. A co będzie dalej? Potem pozostaje już tylko transfer do klubu z samego topu.