Napoli dość niespodziewanie wczoraj ograło Juventus w finale Pucharu Włoch. Zwycięstwo Neapolitańczycy zapewnili sobie dopiero w rzutach karnych, ale to nie umniejsza im sukcesu. Przede wszystkim podwójne mogą cieszyć się Arkadiusz Milik oraz Piotr Zieliński, którzy dołączyli do Zbigniewa Bońka oraz Wojciecha Szczęsnego.
Zieliński i Milik dołączyli do sław
Dla Polaków był to czwarty sukces w tych rozgrywkach. Wygrywanie rozpoczął obecny prezes PZPN w barwach Juventusu. Konkretnie miało to miejsce w 1983 roku. Wówczas „Stara Dama” wygrała w dwumeczu z Hellas Verona pomimo przegranego pierwszego spotkania aż 2:0. Dla Bońka był to wielki sukces, ponieważ rozgrywał w Turynie dopiero pierwszy sezon.
Trzy lata później powtórzył ten sukces z Romą, choć tak naprawdę w większości spotkań nie był w stanie zagrać z powodu mistrzostw świata. W sezonie 1985/1986 Rzymianie pokonali Sampdorię.
Na kolejny sukces czekaliśmy ponad 30 lat. W 2018 roku z Juventusem dokonał tego Wojciech Szczęsny. Polskiego golkipera zabrakło jednak między słupkami w najważniejszych spotkaniach.
Pierwsze trofeum Gattuso
Tym razem zanotowaliśmy polski dublet. Trzeba przyznać, że to ważny moment dla obu polskich graczy, którzy do tej pory nie odnieśli w karierze żadnego sukcesu z drużyną. Ze swojego pierwszego trofeum w trenerskiej przygodzie może cieszyć się także Gennaro Gattuso.