Przyszłość Arkadiusza Milika nadal pozostaje niejasna. Polski napastnik przez ostatnie tygodnie był łączony głównie z Juventusem, ale na ostatniej prostej piłkarz Napoli może trafić do Atletico Madryt.
Milik trafi do Atletico?
Na sytuację reprezentanta Polski nowe światło rzuca madrycki dziennik „AS”. Zgodnie z jego doniesieniami doszło w czwartek do spotkania hiszpańskiego klubu z przedstawicielami piłkarza. Obie strony głównie rozmawiały o indywidualnym kontrakcie, jaki może otrzymać Milik.
„Rojiblancos” poinformowali agenta, że 26-latek mógłby otrzymać wynagrodzenie na poziomie 5 milionów euro rocznie. Obecnie Arkadiusz pobiera dwukrotnie mniejszą pensję w Neapolu, co na pewno nie jest odzwierciedleniem jego poziomu.
Rozmowy o nowej umowie utknęły w martwym punkcie. Kontrakt Milika wygasa w 2021 roku i Aurelio de Laurentiis nie potrafi przekonać snajpera do nowego zobowiązania. Przede wszystkim chciał to wykorzystać Juventus, ale rozmowy pomiędzy Napoli i Juventusem wciąż pozostają niesfinalizowane.
Cena? 40-50 milionów euro
Atletico otrzymało już odpowiedź od ekipy ze Stadio San Paolo, że ten transfer będzie kosztować 40-50 milionów euro. Klub z Hiszpanii próbował zbić cenę oferują w zamian Diego Costę, ale Napoli nie bierze pod uwagę żadnej wymiany i oczekuje tylko pieniędzy.
Pomimo kontuzji, Milik ma za sobą udany sezon. Snajper w tym sezonie trafił 13 bramek w zaledwie 25 meczach tego sezonu.