Bardzo głośno było o Jadonie Sancho w trakcie letniego okna transferowego. Zawodnika BVB łączono bowiem z przenosinami do Manchesteru United. Ostatecznie 20-letni Anglik został w Dortmundzie. Patrząc na postawę ofensywnego gracza w trwającym sezonie Bundesligi, władze Borussii Dortmund być może żałują, iż nie sprzedały Sancho za mniejszą kwotę. Jadon rozczarowuje na murawie.
Statystyki Jadona Sancho w trakcie sezonu 2019/2020 były świetne. Anglik strzelił siedemnaście bramek oraz zanotował siedemnaście asyst w 32 ligowych występach. Nic dziwnego, że Manchester United mocno zabiegał o ofensywnego gracza. Klub z Old Trafford nie zamierzał jednak spełniać wygórowanych żądań BVB, a niemiecki zespół niespecjalnie chciał rozstawać się z zawodnikiem. W związku z tym, Jadon Sancho został w Borussii Dortmund na kampanię 2020/2021.
Fatalna postawa w lidze
Od początku ligowych rozgrywek Jadon Sancho nie zachwyca na murawie. Wystarczy powiedzieć, że Anglik jeszcze nie strzelił w Bundeslidze bramki podczas sezonu 2020/2021. 20-latkowi udało się trzykrotnie zanotować asystę. Statystyki zawodnika BVB wyglądają nieco lepiej w Lidze Mistrzów. Sancho strzelił w europejskich rozgrywkach dwa gole oraz zanotował dwie asysty.
Zarząd Borussii Dortmund z pewnością zastanawia się, czy podjął dobrą decyzję, nie zmniejszając żądań za Sancho. Jeśli Anglik nie poprawi swojej gry, to w przyszłym roku raczej żaden europejski klub nie będzie na tyle zabiegać o 20-latka, by płacić kwotę rzędu 120 milionów euro.