Mamy pierwszą sensację w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Juventus nie zdołał odwrócić losów awansu i pożegnał się z rozgrywkami po dwumeczu z FC Porto. W obu spotkaniach nie zachwycił Cristiano Ronaldo, który nie zdołał znaleźć drogi do siatki w fazie pucharowej LM sezonu 2020/2021. To pierwsza taka sytuacja… od szesnastu lat.
Swoją przygodę z Ligą Mistrzów, Cristiano Ronaldo rozpoczął w trakcie kampanii 2003/2004. Razem z Manchesterem United Portugalczyk dotarł do 1/8 finału, przegrywając dwumecz z… Porto. 36-latek nie zaliczył w tej edycji trafienia. Podobnie sytuacja miała miejsce w kampaniach 2004/2005 oraz 2005/2006, przy tylko w rozgrywkach 2004/2005 Manchester United znalazł się w fazie pucharowej.
Koniec serii
Przez piętnaście lat (od sezonu 2006/2007), Cristiano Ronaldo co rok zaliczał przynajmniej jedno trafienie w meczach rozgrywanych po fazie grupowej. Co więcej, przez dwa ostatnie sezony Portugalczyk był jedynym strzelcem „Starej Damy” w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Brak gola w rywalizacji z Porto oznacza, iż Ronaldo po raz pierwszy od sezonu 2004/2005, gdy miał okazję wystąpić w fazie pucharowej LM, nie zanotował trafienia na tym ważnym etapie rozgrywek.