Postawa sędziów w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi pozostawia wiele do życzenia. Tym razem nie popisał się arbiter Paweł Malec, który podyktował absurdalny rzut karny w meczu Warty Poznań z Puszczą.
Spotkanie obu ekip było o tyle istotne, gdyż Warta Poznań cały czas walczy o bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy. Z kolei Puszcza, ze względu na wyrównaną rywalizację w lidze, ma jeszcze szanse na walkę w play-offach.
Absurdalny karny
Pod koniec pierwszej połowy, sędzia Paweł Malec podyktował rzut karny dla Puszczy. Powtórki udowadniają, że o jedenastce nie było mowy.
No niestety, ale taki rzut karny został odgwizdany w meczu #WARPUN w ostatniej kolejce I ligii. Szkoda gadać. Pozostaje życzyć sędziemu szybkiego zapomnienia, głowy do góry i następnych meczów bez błędów!✊? @PrawdaFutbolu pic.twitter.com/SZ40NFQAKu
— Łukasz Rogowski (@zawodsedzia) July 6, 2020
Szanse wykorzystał Marcin Stefanik, który strzelił gola na 1:0 dla Puszczy. Ostatecznie, starcie obu ekip zakończyło się zwycięstwem gości 2:1.
Skomplikowana sytuacja Warty
W związku z remisem Stali oraz zwycięstwem Podbeskidzia, sytuacja Warty w kontekście bezpośredniego awansu jest bardzo trudna. Zespół z Poznania traci już bowiem do drugiej lokaty pięć punktów.
Do końca rozgrywek pozostały już tylko cztery kolejki.