Afera w PZPNie, sponsorzy zaczynają się odwracać

Cezary Kulesza

Polski Związek Piłki Nożnej nie ma łatwo za kadencji Cezara Kuleszy, afera goni aferę, a złe wyniki reprezentacji dolewają oliwy do ognia. Sponsorzy zaczynają odwracać się od PZPNu. O co chodzi w aferze ze Stasiakiem i kto jest winny?

Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o piłce nożnej

Kto zaprosił Stasiaka?

Niedawno Szymon Jadczak podał, że na mecz reprezentacji Polski z Mołdawią został zaproszony Mirosław Stasiak. Niby nic nadzwyczajnego, ale po przyjrzeniu się wspomnianej osobie, można odczuć lekki niesmak. Stasiak jest to biznesmen, który został skazany za udział w aferze korupcyjnej, mającej związek z ustawieniem meczów. Został prawomocnie skazany za 43 czyny dotyczące ustawienia lub próby ustawienia meczów na trzy lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata.

PZPN po kilku dniach odniósł się do afery i zapewniał, że to któryś ze sponsorów zaprosił Mirosława Stasiaka na mecz, chcąc tym samym nieco poprawić swój wizerunek. W części oświadczenia możemy przeczytać, że: „W nawiązaniu do publikacji na temat uczestników wyjazdu do Kiszyniowa na mecz reprezentacji Polski z Mołdawią, informujemy, że za każdym razem przekazujemy naszym partnerom biznesowym określoną pulę miejsc. Mirosław Stasiak był uczestnikiem wyjazdu na zaproszenie jednego z partnerów (ze względu na zasady poufności, nie możemy informować, którego z nich)”.

Oburzeni sponsorzy

PZPN winą obarczył sponsorów. Wywołało to w nich olbrzymią złość. Do sytuacji odniósł się między innymi Rafał Brzoska – właściciel InPostu, który domagał się podania informacji, który ze sponsorów zaprosił Stasiaka. Zagroził także wycofaniem się ze sponsorowania reprezentacji Polski.

O krok dalej poszła firma Tarczyński, która szuka możliwości natychmiastowego zerwania umowy z PZPNem.

Na światło dzienne wyszły nowe informacje. Jak podaje Szymon Wawrzynowski z Przeglądu Sportowego, Stasiak został zaproszony nie przez jednego ze sponsorów, a… samego prezesa PZPN – Cezarego Kuleszę. Stasiak jest dobrym kolegą Tomasza Hajty, który za to ma dobre relacje z Kuleszą.

Sprawdź także ofertę BETFAN związaną z aferą wokół Stasiaka.

Fot. Pressfocus

Komentarze

komentarzy