Awans albo… kompromitacja jakiej nie było w historii świata

legia

Współczynnik UEFA i punkty zdobywane dzięki występom w europejskich pucharach, były potrzebne przy okazji losowania, ale tegoroczne eliminacje do Ligi Mistrzów wskazują, że można sobie poradzić bez cyfr i farta przy wyciąganiu kulek. Wystarczy… dobrze grać, tylko tyle i aż tyle.

Powiedzmy sobie szczerze, Legia nie ma już żadnego, nawet najmniejszego, marginesu błędu. Oni muszą awansować, bo każde inne rozstrzygnięcie będzie gigantyczną kompromitacją. Wpadki z takimi ekipami jak Cementarnica Skopje, Levadia Tallin czy Stjarnan były niczym w porównaniu do ewentualnej wpadki, tfuuu, kompromitacji z irlandzką ekipą, która wedle wszelkich prawideł futbolu za sukces powinna uznawać awans do… III rundy. Wynik losowania trafnie podsumował były zawodnik Legii, Ariel Borysiuk:

Wróćmy do liczb, a te są ciekawe, gdyż FC Dundalk posiada współczynnik 2,590. To oznaczało, że w II rundzie pośród 34 zespołów znaleźli się na… 29. miejscu. Mogli być jeszcze niżej, gdyż z rywalizacji odpadła Flora Tallin i Santa Coloma (Andora) – obie ekipy miały więcej punktów w rankingu! Dość powiedzieć, że gdyby dodać punkty rankingowe wszystkich trzech rywali Legii w eliminacjach do LM, to otrzymana suma 11,165 punktów, stanowi 40% dorobku Wojskowych, a dopiero po przemnożeniu przez siebie trzech współczynników osiągniemy wyższy wynik, aniżeli 28,000 punktów jakimi dysponowali warszawianie!

Co warto wiedzieć o Irlandczykach?

  • Są jedną z najbardziej utytułowanych irlandzkich drużyn – 11 mistrzostw i 10 krajowych pucharów.
  • Po 19 rozegranych meczach Dundalk prowadzi w lidze z dorobkiem 46 punktów i przewagą sześciu oczek nad Cork City (dwa mecze mniej). Wszystko dlatego, że irlandzka Premier League rozgrywana jest systemem wiosna-jesień, a zatem już w październiku można być pewnym gry w europejskich pucharach.
  • Najlepszym strzelcem zespołu jest David McMillan – 12 goli w lidze oraz 5 w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.
  • W tej edycji kwalifikacji do Ligi Mistrzów pokonali islandzki Hafnarfjordur oraz BATE Borysów. Białorusini w rewanżu zostali odprawieni z kwitkiem i pokonani 3:0, dzięki czemu Irlandczycy odrobili jednobramkową stratę z pierwszego meczu.
  • W ubiegłych latach w europejskich pucharach był eliminowany przez Levskiego Sofia(2010/11), Hajduk Split(14/15), BATE Borysów(15/16).
  • Wg. angielskiej wikipedii Dundalk rozegrał 24 mecze w kwalifikacjach do LM. Bilans to 3 wygrane, 7 remisów i 13 porażek oraz 19:48 w bramkach.
  • Współczynnik 2,590 o którym była mowa wyżej daje 359. miejsce w rankingu klubowym UEFA. Dla porównania Legia zajmuje 74. miejsce.
  • Miasto Dundalk położone jest blisko granicy z Irlandią Północną i bliżej jest stamtąd do Belfastu, aniżeli do Dublina.
  • Mimo tego pierwszy mecz zostanie rozegrany na Aviva Stadium, czyli narodowym piłkarskim stadionie w Dublinie, który może pomieścić ponad 50 tysięcy widzów.
  • Aviva Stadium będzie jednocześnie trzecim obiektem dla Dundalk, na którym będzie rozgrywał mecz eliminacyjny w tym sezonie. Islandzki Hafnarfjordur gościli na domowym Oriel Park, BATE Borysów podejmowali na Tallaght Stadium w Dublinie – obiekt Shamrock Rovers, na którym Legia grała dwa lata temu przeciwko St. Patrick’s.

Co słychać w Legii?

W tym momencie więcej niż o rywalu, mówi się o wzmocnieniach mistrza Polski. W ostatnich dniach sprowadzono aż trzech zawodników. Wśród nich byli: Steven Langil, Vadis Odjidja-Ofoe oraz Maciej Dąbrowski. W klubie już ponad tydzień przebywa Langil, ale reprezentant Martyniki dopiero rozpoczyna swoją przygodę z zespołem. Ciekawe CV to jedno, a co pokaże na boisku, to drugie. Póki co dostał kilkanaście minut w Płocku oraz pierwszy skład w rewanżu przeciwko Trencinowi. Widać chęć do gry, ale również widać, że jego koledzy z drużyny jeszcze nie mają do niego stuprocentowego zaufania oraz po prostu go nie znają.

Wczoraj kontrakt podpisał były reprezentant Belgii Vadis Odjidja-Ofoe, czyli prawdopodobnie największy hit transferowy letniego okienka oraz jeden z najlepszych, jeśli nie, najlepiej opłacany piłkarz w historii Ekstraklasy. Lada dzień powinien zawitać na Łazienkowską Maciej Dąbrowski, choć w jego przypadku problemem mogą być kwestie prawne. Jak informuje portal „legia.net”, włodarze Zagłębia Lubin uważają, że poza kwotą transferu należy im się jeszcze 69 tysięcy euro z tytułu podatku VAT. Zobaczymy jak rozstrzygnie się ta kwestia, ale jeśli spór miałby się rozciągnąć w czasie, to największym jego przegranym będzie sam zawodnik.

Wprowadzenie zawodników do zespołu to jedno, a drugim jest zmiana gry zespołu. Przeciwko Trencinowi, jak i w spotkaniach ligowych, legioniści próbowali rozgrywać piłkę od własnej bramki, ale zwłaszcza Słowacy w pierwszej połowie rewanżu, uniemożliwili takie posunięcie zakładając wysoki pressing. Widać, że Hasi stara się zaszczepić swoje zasady, ale idzie powoli, bardzo powoli. Albański trener na konferencji pomeczowej przyznał, że zespół jest jeszcze daleki od realizowania jego filozofii gry, a przeciwko słowackiemu zespołowi grał słabo, gdyż był pod dużą presją i nie chciał popełniać błędów – te słowa dotyczyły głównie początku spotkania i pierwszej połowy, którą Hasi uznał za bardzo słabą w wykonaniu Legii.

Dwie pieczenie na jednym ogniu?

Pamiętajmy, że ewentualny awans Legii oznacza sześć kolejnych meczów oraz gigantyczny zarobek, ale jednocześnie ucieszy się z niego ktoś jeszcze – juniorzy klubu z Łazienkowskiej. Wcale nie chodzi o szansę gry w pierwszym zespole, ale o występy w młodzieżowej Lidze Mistrzów. Rywale grupowi będą tacy sami, jak dla ich starszych kolegów klubowych. Dlatego pojawi się szansa na zaprezentowanie swoich umiejętności na tle czołowych akademii w Europie w meczach o stawkę, poczuwając przedsmak prawdziwej Ligi Mistrzów, bo umówmy się, ubiegłoroczna przygoda nijak miałaby się do tej, którą ekipa Piotra Kobiereckiego może przeżyć za kilka tygodni. A gdy dodamy do tego fakt, że w ostatniej edycji można było oglądać m.in. Borje Mayorala, który później zebrał trochę minut w Realu Madryt, to daje do myślenia o przyszłości.

Aktualizacja (15:40): Oficjalna strona Legii Warszawa poinformowała, że Maciej Dąbrowski podpisał kontrakt z klubem!

Komentarze

komentarzy