Pamiętacie jak kilka miesięcy temu pozostający bez klubu Łukasz Gikiewicz podawał informacje transferowe na Twitterze? Teraz w jego rolę wcieliło się kolejnych kilku użytkowników, w tym osobistości z piłkarskiego światka. Jest jednak pewna różnica między Gikiewiczem a resztą.
Napastnik tajskiego BEC-Tero Sasana FC podczas zimowego okienka wcielił się w dziennikarza z prawdziwego zdarzenia. Podawał tzw. pewniaki jako pierwszy i wielokrotnie to od niego informacje pozyskiwali polscy dziennikarze. Jak już coś w sprawie transferów napisał, można było podawać dalej bez obaw o niepowodzenie.
Wszyscy śpia a Orlando Sa został oficjalnie nowym zawodnikiem Maccabi Tel Aviv FC. Nie śpimy w robocie??? pic.twitter.com/bSeI7MXgiQ
— Lukasz Gikiewicz (@gikiewiczlukasz) January 26, 2016
Obecnie Giki ma gdzie grać i już nie bawi się w dziennikarza. Jednak od czasu do czasu zdarzy mu się uraczyć nas jakimś newsem. Między poniższym tweetem, a prezentacją Mierzeja było 5 dni czasowego odstępu.
P.S. Gikiewicz miał rację.
Adrian Mierzejewski rozwiazal kontrakt z Al Nassr . Od wczoraj jest wolnym zawodnikiem. Prawdopodobny kierunek Emiraty ??@AlNassrSaudiFCe
— Lukasz Gikiewicz (@gikiewiczlukasz) August 4, 2016
To tyle z prawdziwych informacji, czas przejść do fikcyjnego świata. Pamiętacie jak kilka dni temu na polskich portalach gruchnęła plotka o przejściu Dimitara Berbatova do Legii? I pewnie nawet w nią uwierzyliście. Niestety, był to swego rodzaju żart. Twitterowy oczywiście. Temat szybko podchwyciły zagraniczne portale, a stamtąd już blisko do sensacji w naszych mediach. Polacy kochają wszystko co zagraniczne i w ten sposób plotka zatoczyła koło.
Michaił Walczakopoulos @xwalchuckx, winszuję: "Według greckich i bułgarskich mediów…"https://t.co/hOyoqrwD7y
— Krystian Pørębski (@woker182) August 19, 2016
Internet ma to do siebie, że nie zapomina i na tt wciąż trwa zabawa pod nazwą „Berbatov w Legii”.
ponoć Berbatov widzialny w oklicach Parku Ujazdowskiego , wypytujący każdego o Cherry Drink Club cc @TomekSaxx
— Lord Koks (@LordKoks) August 19, 2016
Jednak nic nie trwa wiecznie, a życie toczy się dalej. Niektóre portale usunęły już info związane z Bułgarem i muszą szukać sensacji gdzie indziej, a że w ostatnich dniach na świeczniku jest Jakub Rzeźniczak… To niektórzy, w trosce o jego los, zastanawiają się co dalej. Komentator Eleven Sports Tomasz Ćwiąkała podzielił się swoimi przemyśleniami odnośnie jego przyszłości, a to w cypryjskich mediach zostało podane jako transferowa informacja.
Maszyna ruszyła. Czekam na reakcję polskich portali. pic.twitter.com/Q1MkY3Eh0I
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) August 21, 2016
Chwała Bogu, że redaktor Ćwiąkała sam dość szybko rozwiał wszelkie wątpliwości. Jednak czemu nie pośmiać się jeszcze odrobinę?
Miło byłoby, gdyby Brzyski trafił do AEK Larnaka, a Vranjes do Ethnikos Achna. Cypryjczycy, czerpcie pełnymi garściami, śmiało!
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) August 21, 2016
Jesteśmy niemal pewni, że to nie koniec tego typu zabaw i już teraz radzimy uważać na hitowe newsy. W celu uwiarygodnienia warto czasem zajrzeć też na twittera.