Błaszczykowski jak wino


Jakub Błaszczykowski po poważnej kontuzji stopy na boisku wrócił już tydzień temu w meczu z Pogonią Szczecin, ale dopiero wczoraj pokazał, ile dobrego ten powrót może oznaczać dla Wisły Kraków.

Były zawodnik m.in. Borussii Dortmund w starciu z ŁKS-em pojawił się na boisku w 60 minucie spotkania. Nie miał więc dużo czasu na pokazanie swoich umiejętności, ale pomimo tego wziął udział przy dwóch bramkach dla swojego zespołu.

Ba, a to nie wszystko, ponieważ 33-latek zaliczył niesamowite statystki, jeśli weźmiemy pod uwagę, że grał jedynie przez pół godziny. Co więcej trzeba pamiętać również o tym, że jeszcze dwa tygodnie temu nie mógł grać w piłkę:

  • 9 celnych podań na 11 prób
  • 2 kluczowe podania (w tym jedna asysta)
  • 5/5 pojedynki indywidualne
  • 3/3 zwody
  • 2/2 odbiory

Ciężko powiedzieć co to oznacza teraz „na sto procent”. Gram wiele lat w piłkę i doskonale wiem, że każdy następny mecz definiuje twoją formę. I tak też do tego podchodzę: z każdym treningiem, z każdym dniem staram się jak najlepiej przygotować do zawodu i nie ma w tym żadnej przesady. Po prostu tak jest. W każdym następnym występie trzeba udowodnić swoją formę, bo zdajecie sobie sprawę, że jeden-dwa słabsze mecze i nagle nie ma formy. Ona jest wykładnikiem wszystkich treningów. Mecz jest tylko podkreśleniem tej pracy. Na formę, na dobre samopoczucie człowieka trzeba naprawdę ciężko pracować. Staramy się to robić. Ja ciężko pracuję na powrót do optymalnej formy, ale wszystko kontroluje trener i on jest też po to, aby hamować człowieka w tego typu sprawach. Przy moim charakterze to nie jest to takie proste, bo ja zawsze się rwę do pracy. Dlatego dobrze, że trener trzyma rękę na pulsie i spokojnie pracujemy – powiedział Błaszczykowski po meczu w rozmowie z Michałem Białońskim z Interii.

Cóż, jeśli Błaszczykowski będzie zdrowy, to z całą pewnością Wisła Kraków mocno na tym skorzysta. W końcu wciąż mówimy o klasowym zawodniku, który umiejętnościami naszą ligę wciąga lewą dziurką od nosa. Co ważne przy reprezentancie Polski także inni zawodnicy wyglądają dużo lepiej.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Fot. YouTube