Niemcy – Bundesliga 2015/16 bez Bayernu Monachium:
Wygra – Wolfsburg @2.87 (Bet365)
Jak sama nazwa zakładu wskazuje, chodzi o zespół, który – nie licząc Bayernu Monachium – wygra Bundesligę. Kurs dość wysoki, biorąc pod uwagę, że Wolfsburg na wiosnę był najlepszym zespołem w Niemczech. Co prawda po ostatniej kolejce miał tylko trzy punkty przewagi nad Borussią Mönchengladbach, ale to przez odpuszczenie końcówki sezonu (sześć ostatnich meczy to aż trzy remisy, jedna porażka i tylko dwa zwycięstwa). Ostatecznie się upiekło, ale myślę, że w tym sezonie nie będzie odpuszczania. „Wilki” już w meczu poprzedzającym rozgrywki ligowe pokonał Bayern Monachium w Superpucharze Niemiec po rzutach karnych (w regulaminowym czasie gry było 1:1). Skład został odpowiednio wzmocniony, przyszedł przede wszystkim Max Kruse, który zagrał kilka spotkań w kadrze Niemiec, a w lidze w ciągu 4 sezonów strzelił 47 bramek. Solidny zmiennik dla Basa Dosta i przy okazji osłabienie bezpośredniego rywala, bowiem niemiecki napastnik przyszedł z Mönchengladbach. Wolfsburg nikogo znaczącego nie sprzedał, zresztą nie musi tego robić – Volkswagen to potężny sponsor, nie brakuje zatem pieniędzy w klubie.
Kto może im zagrozić? Borussia Dortmund? Nowy trener, próba odmłodzenia składu, nie widzę ich nawet na najniższym stopniu podium. Schalke Gelsenkirchen już na dobre zadomowi się w środku tabeli. Leverkusen tak przebudowuje skład, że 19 zawodników z szerokiej kadry odeszło, a przyszło tylko 7, trudno więc na ten moment określić o co będą walczyć. Największe szanse miałby pewnie Kaiserslautern… z sezonu 1997/98.
Wolfsburg ma za zadanie dotrzymać kroku Bayernowi Monachium i w zasadzie tylko oni mogą zagrozić Bawarczykom w zdobyciu trzeciego pod rząd mistrzostwa. Takie wyjątki w ostatnich latach się zdarzały: w latach 2010-2012 dwa mistrzostwa pod rząd zdobyła Borussia Dortmund, w sezonie 2008/09 to triumf właśnie Wolfsburgu. Rozgrywki w 2006/07 wygrał nieoczekiwanie VfB Stuttgart, trzy lata wcześniej tytuł świętował Werder Brema. Można? Można. Dla zabawy Bundesliga 2015/16 – Wolfsburg wygra @17.00 (Bet365)
Zaliczy najwięcej asyst w turnieju/lidze:
Kevin De Bruyne @3.00 (Unibet)
Belg w zeszłym sezonie był najlepszym asystentem Bundesligi, mając udział w 20 bramkach. Kolejni w tej klasyfikacji byli Zlatko Junuzović z Werderu Brema (12 asyst) i Roberto Firmino (10), który Hoffenheim zamienił na Liverpool. W zasadzie można powiedzieć, że konkurencji nie ma, a na dobrą sprawę, zakład powinien brzmieć „Czy Kevin De Bruyne odejdzie z Wolfsburgu?”, bo taki temat się przewijał. Myślę jednak, że zostanie, Liga Mistrzów go do tego przekona.
Zdobędzie najwięcej goli dla klubu w lidze:
Schalke 04 – Klaas Jan Huntelaar @1.75 (Unibet)
Holender od czterech sezonów jest najlepszym strzelcem Schalke. W ostatnich rozgrywkach zaliczył tylko 9 trafień, tyle samo co kolega z zespołu Eric Choupo-Moting, ale Kameruńczyk zagrał w trzech meczach więcej. Tyle samo bramek co Huntelaar miał jeszcze Julian Draxler w sezonie 2012/2013, jednak w kolejnych latach nie potrafił się nawet zbliżyć do tego osiągnięcia, obecnie jest przeciętniakiem, szukającym formy sprzed lat. Huntelaar, jeśli nie chce wypaść z kadry Holandii na Mistrzostwa Europy 2016 (bo nie mam wątpliwości, że „Oranje” w nich zagrają) musi strzelać. Przed poprzednimi mistrzostwami kontynentu strzelił 29 bramek i został królem strzelców Bundesligi.