Nadal wznowienie gry w większości krajów w Europie jest niemożliwe. Pandemia, która opanowała cały kontynent paraliżuje praktycznie wszystkie dyscypliny sportowe. W poszczególnych państwach, sytuacja związana z koronawirusem jest inna. W Niemczech rząd nie ma aż takich problemów, jak we Włoszech czy Hiszpanii. Być może wpłynie to także na rozgrywki piłkarskie. W szczególności, że kluby będą mierzyć się z ogromnymi problemami.
Tuż po zawieszeniu rozgrywek, niemieccy eksperci sugerowali, iż drużyny nawet z ekstraklasy czy zaplecza mogą mieć poważne kłopoty finansowe. Według ostatnich doniesień mediów, nawet 13 z 36 ekip pierwszej i drugiej Bundesligi grozi bankructwo z powodu panującej pandemii. Dlatego też, wznowienie rozgrywek w pierwszym możliwym terminie jest bardzo istotne.
Kluby powoli przygotowują się do ponownej rywalizacji. Kilka zespołów pozwoliło wrócić zawodnikom do treningów. Jak donosi „Kicker”, taka decyzja podjęta została m.in. w Bayernie. Gracze „Bawarczyków” od poniedziałku mają mieć treningi w bardzo małych grupach, zachowując wszelkie środki ostrożności.
Patrząc na sytuacje w innych ligach, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Bundesliga jako pierwsza z pięciu czołowych rozgrywek wznowi rywalizację. Na ten moment, gra w kwietniu jest niemożliwa. Nie wiadomo jednak, czy sytuacja nie ulegnie zmianie w maju lub czerwcu.
Ten drugi miesiąc wydaje się całkiem prawdopodobnym terminem w kontekście wznowienia sezonu. Większość ekip z Bundesligi ma za sobą 25 kolejek. Liderem jest Bayern, który zdobył cztery punkty więcej, niż Borussia Dortmund.