Już podczas swoich pierwszych występów w Santosie, Neymar wzbudzał zainteresowanie wielu europejskich drużyn. Ostatecznie, długą batalię o zawodnika wygrała Barcelona. Jak się okazuje, Neymar nieco wcześniej mógł trafić do innej ekipy ze Starego Kontynentu. Chęć sprowadzenia piłkarza wykazywała bowiem Chelsea.
„The Blues” słyną z dość dobrze rozwiniętego skautingu. To właśnie klub z Londynu w 2011 roku wykupił z KRC Genk Thibaut Courtois za prawie 9 milionów euro. Jeszcze mniej, bo 8 milionów euro zespół z Londynu zapłacił za Kevina de Bruyne w 2012 roku. Obecny gracz Manchesteru City także reprezentował barwy KRC Genk.
Jak się okazuje, Chelsea bacznie obserwowała postępy Neymara trzy lata przed transferem Brazylijczyka do Barcelony. O ofercie „The Blues” opowiedział były agent zawodnika, Wagner Ribeiro – Otrzymałem oficjalną ofertę od Chelsea w dniu, w którym Neymar zadebiutował w reprezentacji swojego kraju (był to mecz towarzyski z USA rozgrywany 10 sierpnia 2010 roku). Złożyli propozycję, a my dokładnie ją przestudiowaliśmy. Ostatecznie nie podjęliśmy decyzji.
Tuż przed przenosinami Neymara do Barcelony, Pep Guardiola bardzo zabiegał o utalentowanego Brazylijczyka. Według informacji „SporBild”, władze Bayernu przekonały szkoleniowca, by ściągnąć do zespołu Mario Goetze kosztem Neymara. Niemiec przybył do Monachium w 2013 roku za 37 milionów euro. Goetze nie udało się jednak zrobić wielkiej kariery w ekipie „Bawarczyków”, dlatego trzy lata później Mario wrócił do BVB.