Cristiano Ronaldo obraził się…na algorytm Transfermarkt

Serwis Transfermarkt w ostatnich kilkunastu latach zyskał ogromną renomę. Ich statystyki z pewnością uratowały życie niejednej osobie, która nagle potrzebowała zdobyć szybką wiedzę na temat danego piłkarza. Mimo to jak widać serwis nie do końca wszystkim przypadł do gustu. Wszystko za sprawą wyceny zawodników.

Portal w swoich usługach oferuje między innymi informacje na temat kwoty, jaką obecnie powinien kosztować piłkarz. Czasami jest to klauzula wykupu, ale w większości przypadków o tej liczbie decyduje zwyczajny algorytm. Bierze on pod uwagę między innymi wiek zawodnika, pozycję, długość kontraktu, ligę w jakiej występuje oraz oczywiście statystyki z ostatnich sezonów.

Obecnie na największa kwotę wyceniany jest Kylian Mbappe. Według Transfermarkt, Francuz powinien kosztować 200 milionów euro. Tuż za nim znajduje się Raheem Sterling oraz Neymar (po 160 milionów euro). W TOP 10 lub nawet TOP 20 na próżno szukać Cristiano Ronaldo. Portugalczyk spadł w ostatnich notowaniach i zajmuje dopiero 45. pozycję. Jego usługi wyceniano na 75 milionów euro.

Według oficjalnego profilu Transfermarkt to było jednym z powodów, aby zablokować ten serwis na Instagramie. 35-letni napastnik powinien jednak zrozumieć, że latka lecą, a wiek zapewne ma spore znaczenie w przypadku tego algorytmu.

Podobnie to odczuł także Leo Messi. Argentyńczyk pomimo fenomenalnych statystyk plasuje się na 8. miejscu i obecnie jest wyceniany na 140 milionów euro. Przed nim znajduje się De Bruyne, Salah, Kane, Mane oraz wspomniana czołowa trójka.

Polscy zawodnicy także znajdują się w tym rankingu. Robert Lewandowski jest 58 z ogólną ceną 70 milionów euro. Na dalszym miejscu znajduje się z kolei Wojciech Szczęsny (40 milionów euro). Co ciekawe, po transferze Krzysztofa Piątka wartość napastnika Herthy spadła z 40 do zaledwie 27 milionów euro.

Komentarze

komentarzy