Ekstraklasowy Raport

Co słychać w Ekstraklasie? Pogoń i GKS Bełchatów z kompletem punktów przewodzą w tabeli. Legia gromi Celtic i nie myśli o meczu z Górnikiem. Zapraszamy na ekstraklasowy raport!

Jagiellonia Białystok

„Duma Podlasia” nie próżnuje. Podopieczni Michała Probierza sezon rozpoczęli z przytupem. Cztery punkty w dwóch ciężkich meczach to wynik satysfakcjonujący kibiców „Jagi”. We wtorek „żółto – czerwoni” odprawili z kwitkiem trzecioligowy Promień Łapy. W towarzyskim spotkaniu, rozgrywanym w ciężkich warunkach atmosferycznych (ponad 30 stopni Celsjusza) Jagiellonia wygrała 2:0 po bramkach Damiana Kądziora i Emila Gajki.

W meczu rozgrywanym w Surażu trener „Jagi” desygnował do gry rezerwowych. Słowik, Baran, Waszkiewicz, Straus, Pawłowski oraz Kądzior dobrym występem w sparingu mogli przekonać do swojej osoby sztab szkoleniowy. Jednocześnie niemal na pewno nie zobaczymy ich w wyjściowym składzie „żółto – czerwonych” w kolejnym ligowym spotkaniu. Już w piątek na stadionie przy ulicy Słonecznej Jagiellonia podejmie Cracovię.

Czy w meczu z „Pasami” wystąpi Michał Pazdan? Defensywny obrońca jest kluczową postacią w drużynie Michała Probierza. Sympatyków „Dumy Podlasia” ucieszy fakt przedłużenia przez reprezentanta Polski kontraktu do czerwca 2016 roku.  W tym wypadku należy pochwalić zarząd klubu, który w końcu zrobił coś jak należy. Wracający do formy Pazdan, powinien niebawem zluzować na pozycji stopera nieporadnego Marka Wasiluka.

Z Pazdanem w pełni sił Jagiellonia ma ciekawą pierwszą jedenastkę. Gorzej wygląda sytuacja na ławce rezerwowej, gdzie zasiadają głównie utalentowani juniorzy. Młode białostockie talenty nie są jednak jeszcze gotowe do gry przez 90 minut w Ekstraklasie. W prasie nie milkną doniesienia o potencjalnych wzmocnieniach „Jagi”. W ostatnich dniach z białostockim klubem łączony jest Przemysław Frankowski. Zawodnik Lechii ma małe szanse na wywalczenie sobie miejsca w składzie gdańskiego zespołu. Czy można jednak zakładać, że w Białymstoku od razu wskoczy do pierwszego składu?

Cracovia

Karanie chuliganów się opłaca! Szybka, zdeterminowana akcja zidentyfikowania dwóch kiboli, którzy w meczu z Legią rzucili na płytę boiska petardy oraz wymierzenie im adekwatnej za to przewinienie kary (dwuletni zakaz stadionowy) spotkało się z aprobatą Komisji Ligi. Tym samym Cracovia uniknie kary za „głośny i wybuchowy” incydent. Komisja uznała odpowiedzialność dyscyplinarną klubu, ale odstąpiła od wyciągania konsekwencji. Proszę Państwa czas na standing ovation! W końcu w Polsce karze się faktycznych sprawców, a nie kluby.

Znacie Tomasza Wełnę? Piłkarz trafił do „Pasów” w lipcu 2013 roku i krótko mówiąc, kariery w Ekstraklasie nie zrobił. Teraz 23-latek swoje talenty sprzedawać będzie w Olsztynie, w barwach tamtejszego Stomilu.

Piast Gliwice

Kibice „Piastunek” mogą otwierać szampany. Piast w końcu doczeka się napastnika z prawdziwego zdarzenia? W Gliwickim zespole wiadomością tygodnia jest… odchudzanie Dawida Janczyka. Były piłkarz CSKA Moskwa dzięki ciężkim treningom zrzucił już 11 kilogramów! Jurado powinien już przyzwyczajać się do myśli o ławce rezerwowych, a pozostałe ekstraklasowe kluby muszą pogodzić się z nieuniknionym mistrzostwem dla „Piastunek”.

Czy tak się stanie? Szansę są niestety minimalne. Wierzy chyba w to tylko jeden człowiek: Zdzisław Kręcina.

Lechia Gdańsk

Na Pomorzu jest wesoło. W budowanej w ekspresowym tempie piłkarskiej potędze doszło do pierwszych zgrzytów. Rezerwowi gdańskiego klubu dostali bęcki od czwartoligowej niemieckiej Viktorii Köln. W składzie „zielono – białych” wystąpili między innymi: Bąk, Dźwigała, Frankowski, Łukasik, Buksa, Bougiadis, Grzelczak czy Aleksić. Są to w większości piłkarze z ambicjami na grę w pierwszym składzie drużyny Joaquima Machado.

Kompromitująca porażka nie przeszła bez echa. Gracze z pola (Bąk podobno nie zawinił) zostali ukarani finansowo. Nie upiekło się także Sadajewowi, który w ligowym spotkaniu z Podbeskidziem odepchnął kolegę z zespołu. Jak w tych okolicznościach Lechia zaprezentuje się w piątek, w meczu z Piastem? Ostatnie wydarzenia mogą pozytywnie wpłynąć na postawę „zielono – białych”. Drużyna ma potencjał i potrzeba jej kopa w tyłek. W Gdańsku kibicie mają nadzieje, że wpadka z Viktorią szybko się nie powtórzy i w najbliższym meczu Lechia bez problemu upora się z fatalnie grającym dotychczas Piastem.

Korona Kielce

Jak często klub walczący o utrzymanie za darmo pozbywa się swojego najlepszego zawodnika? Przyszłość Korony mieni się w czarnych barwach. Odejście Korzyma kończy pewien etap. Napastnik był najważniejszą postacią kieleckiej „bandy świrów”. Kto ma go zastąpić? Fantastyczny, tylko i wyłącznie w spotkaniach z Jagiellonią Trytko? Czy może dłubiący w nosie Chiżniczenko?

Tarasiewicz nieźle się wkopał. Zamiast prowadzić jakiś ambitny i stabilny finansowo klub z Ligue 2, trafił do cienkiej jak barszcz Korony. Drużyny z Kielc i Gliwic to główni kandydaci do spadku w tym sezonie.

Pogoń Szczecin

Co trzeba zrobić żeby zasłużyć na podwyżkę i przedłużenie umowy na kolejne cztery lata? Zapytajcie Adama Frączczaka. Obrońca/pomocnik/napastnik Pogoni po dwóch fantastycznych spotkaniach zasłużył na uznanie. Władze klubu nie zastanawiały się długo i postanowiły za wszelką cenę zatrzymać piłkarza w Szczecinie.  Kibice „Portowców” muszą trzymać kciuki za ambicje swojego nowego ulubieńca. Wielu było takich, którzy po zapewnieniu sobie nowego kontraktu spoczywali na laurach.

W Szczecinie powoli zapominają o Akahoshim. Jego miejsce zająć ma 25-letni Bruno Filipe Santos Loureiro. Były zawodnik drugoligowego portugalskiego klubu, Academico Viseu FC związał się z Pogonią rocznym kontraktem. Transfery przeprowadzane na szybko zazwyczaj kończą się klapą. Jednak Brazylijczyk zasłużył na szansę i krytykować go prawdopodobnie będziemy dopiero za miesiąc.

Legia Warszawa

Legia pewnie pokonała Celtic! Jeżeli w rewanżu Szkoci odrobią straty, to Ivica Vrdoljak powinien popełnić publiczne harakiri. Liga w tym wypadku schodzi na dalszy plan. W meczu z Górnikiem Berg może na boisko wysłać nawet trzeci skład. Najważniejszym celem jest awans do LM.

Górnik Zabrze

Do dużych zmian doszło w Zabrzu.  We wtorek rezygnację złożył prezes Górnika, Zbigniew Waśkiewicz. Wygląda to na ucieczkę z tonącego okrętu. Nastroje uspokajać próbuje wiceprezydent Zabrza, Krzysztof Lewandowski: „W klubie nie dzieje się żaden dramat” – czy ktoś w to jeszcze wierzy? Do tej pory piłkarze Górnika dają z siebie wszystko. Jednak zła sytuacja finansowa klubu w końcu odbije się czkawką… a najbardziej cierpieć będą fanatyczni kibice.

Podbeskidzie Bielsko – Biała

O nowym nabytku „Górali” pisałem już wcześniej. Korzym trafił do Podbeskidzia i dołączył do licznego grona napastników w talii Leszka Ojrzyńskiego. Kontrakt byłego piłkarza Legii sfinalizuje firma Murapol. Klubowe księgowe na pewno skrycie uronią w najbliższym czasie kilka łez. W Bielsko – Białej się nie przelewa i 40 000 zł miesięcznie na pewno mogłoby zostać lepiej rozdysponowane.

Ruch Chorzów

W Chorzowie wszystko kręci się wokół czwartkowego meczu z Esbjerg FB. „Niebiescy” wierzą, że są w stanie sprawić niespodziankę. Kibice Ruchu powinni modlić się, żeby ich ulubieńcy uniknęli kolejnej kompromitacji w lidze Europejskiej. Eurowpierdole z Viktorią Pilzno oraz haniebne remisy z maltańską drużyną La Valetta chwały klubowi ze Śląska nie przyniosły. Czy podopieczni Jana Kociana będą w stanie zrehabilitować się za te wpadki? Łatwo nie będzie.

Szkoda, że w Chorzowie zrezygnowano z idei polskiego klubu. Ruch testuje kolejnego zagranicznego piłkarza: Erjona Vucaja. Zapewne mamy do czynienia z kolejnym przeciętnym piłkarzem, który do Polski przyjechał w pogoni za forsą.

Śląsk Wrocław

W Śląsku głównym tematem jest zbliżający się mecz z… Borussią Dortmund. Mam nadzieję, że dla sztabu szkoleniowego wrocławskiego klubu priorytetem będzie spotkanie z Zawiszą. Polskie zespoły od czasu do czasu mierzą się z europejskimi potęgami. Oczywiście zazwyczaj są to rezerwy lub też zespoły juniorskie utytułowanych zespołów. Który polski kibic nie marzył o odwróceniu sytuacji? Pierwszy skład BVB walczący z nieznanymi szerszej publiczności piłkarzami Śląska? Raczej się tego nie doczekamy. Dobrze jest jednak czasem sobie pomarzyć…

Zawisza Bydgoszcz

W Bydgoszczy kolejny etap wojny kibiców z Osuchem. Niedawno bydgoski klub zmienił herb i wydał na ten temat stosowne oświadczenie. Na odpowiedź fanów nie było trzeba długo czekać. Na stronie zawiszafans.net można znaleźć:

Oświadczenie kibiców Zawiszy

W związku z dzisiejszymi doniesieniami części tzw. prasy oraz oficjalnej strony spółki dotyczących HERBU, a nie żadnego logo, przedstawiamy krótki zapis Statutu WKS Zawisza Bydgoszcz SA:
Paragraf 19, punkt 2: Zgody wszystkich akcjonariuszy – jednomyślności (100% głosów)wymagają uchwały Walnego Zgromadzenia (spółki) mające za przedmiot:
1. Zmianę firmy i skróty firmy Spółki, barw klubowych, znaku słowno graficznego, zmianę celu spółki i siedziby spółki.
Wobec tego, że żadnego Walnego Zgromadzenia w sprawie zmiany herbu nie było, wszelkie jego zmiany są bezprzedmiotowe i będą rodziły odpowiednie konsekwencje prawne. Do wiadomości trzeciego współudziałowca jakim jest miasto: informujemy – jest to ZŁAMANIE STATUTU spółki, przez jednego ze współwłaścicieli.

PS. Tzw merytoryczności oświadczenia nie będziemy komentować, bo na bzdury szkoda czasu. Ustosunkuje się do tego na pewno, przywołany w tym śmiesznym piśmie podmiot.

Jednym zdaniem: W Bydgoszczy bez zmian

PS. Do klubu ma dołączyć grecki obrońca, Anestis Argyriou. Czy naprawdę w Kujawsko – Pomorskim nie ma utalentowanych młodych piłkarzy?

Lech Poznań

Bez Kownackiego i Teodorczyka Lech poleciał do Islandii. Rywali nękać będzie Vojo Ubiparip. Do dyspozycji Mariusza Rumaka będzie za to wracający po kontuzji Barry Douglas. „Kolejorz” nie powinien mieć problemów z pokonaniem Stjarnana Gardabaer, więc zapewne doczekamy się kolejnych rotacji i eksperymentalnego składu. Oby w kolejnej fazie rozgrywek Lechowi nie zabrakło zgrania kluczowych zawodników. W ostatniej rundzie kwalifikacji do fazy grupowej nie ma co liczyć na wylosowanie leszczy o poziomie zbliżonym do islandzkiego zespołu.

Wisła Kraków

Fani „Białej Gwiazdy” jeszcze nie doszli do siebie po „obfitującym” w emocje spotkaniu z Piastem. Podopieczni Franciszka Smudy muszą zacząć zdobywać punkty! Krótka ławka rezerwowych, a raczej jej brak, może być gwoździem do trumny krakowskiego klubu.

Nadal nie wiadomo, na co choruje Marko Jovanović. W najbliższym czasie na boisku nie zobaczymy także Ostoji Stepanovicia, który przeszedł we wtorek zabieg rekonstrukcji więzadeł krzyżowych. Były selekcjoner Polski niebawem będzie musiał odważniej postawić na juniorów. „Franz” żałuje pewnie odejścia Fabiana Burdenskiego…

Górnik Łęczna

W Łęcznej apetyt rośnie w miarę jedzenia. Cztery punkty w dwóch meczach rozbudziły nadzieję fanów beniaminka.  Nie próżnuje sztab szkoleniowy, który cały czas szuka potencjalnych wzmocnień. Górnik zainteresowany jest sprowadzeniem Mateusza Pogonowskiego. Wychowanek drużyny z Łęcznej w 2009 roku przeszedł do Legii Warszawa i słuch po nim zaginął. Odnalazł się niedawno w Warcie Poznań i w Łęcznej liczą, że piłkarz mający za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji Polski zwiększy rywalizację w pomocy.

Fani Górnika mogą doczekać się także wzmocnienia ataku. W Łęcznej pojawił się były piłkarz szwedzkiego Orebro, środkowy napastnik Shpetim Hasani. Spiker na stadionie beniaminka nie raz połamie sobie język na wymowie imienia piłkarza pochodzącego z Kosowa.

GKS Bełchatów

W ekipie drugiego beniaminka cisza przed burzą. GKS fantastycznie rozpoczął zmagania ligowe i w Bełchatowie kibice po cichu liczą na awans do czołowej ósemki. Zwycięstwo z Górnikiem może zapewnić „Brunatnym” fotel lidera. Beniaminek może wykorzystać koncentrację czołowych klubów na grze w europejskich pucharach i powtórzyć pamiętny sezon pod wodzą Oresta Lenczyka, w którym do ostatniej kolejki toczyła się korespondencyjna walka o mistrzostwo z Zagłebiem Lubin.