Jadon Sancho rozgrywa niezwykle udany sezon w Borussii Dortmund. Nic dziwnego, że znalazł się na celowniku większych klubów. BVB chce się zabezpieczyć w razie jego odejścia, dlatego obserwuje Emmanuela Dennisa z Club Brugge.
15 bramek i 17 asyst w 29 meczach – to dotychczasowy dorobek Jadona Sancho w obecnym sezonie. Anglik jest kluczową postacią zespołu z Signal Iduna Park i w niemal każdym meczu ma wpływ na wynik spotkania. Nie bez powodu pojawiły się plotki o zainteresowaniu 19-latkiem ze strony angielskich klubów. Zawodnik według medialnych doniesień jest obserwowany przez Chelsea, Manchester United oraz Liverpool.
Borussia woli się ubezpieczyć w razie odejścia Anglika z klubu. Tym samym zamierza złożyć ofertę za Emmanuela Dennisa z Club Brugge. Nigeryjczyk jest nominalnym napastnikiem, ale również radzi sobie na skrzydłach. W klubie z Brugii zawodnik wystąpił w obecnym sezonie w 30 meczach, w których zanotował osiem bramek i dwie asysty. Mógł szczególnie zapaść w pamięć kibicom Realu. W starciu tych zespołów w Lidze Mistrzów, Dennis zdobył dwie bramki.
Według informacji “Transfermarktu”, Borussia Dortmund, aby pozyskać zawodnika musi liczyć się z wydatkiem 22 milionów euro. To kwota bliska dotychczasowego rekordu sprzedaży Club Brugge. Najdroższym zawodnikiem klubu jest w tej chwili Wesley, który latem powędrował do Aston Villi.