Europejski gigant wchodzi do gry o Havertza

Kai Havertz jest jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy na świecie. O młodego Niemca po ostatnich meczach walczy czołówka europejskich klubów, które za wszelką cenę chciałyby pozyskać piłkarza takiego kalibru. Do jakiego zespołu trafi zatem 20-latek? Opcji ma na pewno kilka.

Kilka miesięcy temu pomocnik wspomniał, że to odpowiedni moment na wykonanie kolejnego kroku w karierze. Wówczas jednak wszystko wskazywało na to, że trafi on do Bayernu Monachium. Jednak koronawirus sprawił, że rynek transferowy nieco się zmienił i „Bawarczycy” latem skupią się najprawdopodobniej tylko na jednym transferze – konkretnie Leroya Sane.

Bayern odpuści Havertza?

Odpuszczenie Havertza oraz Dayota Upamecano i zawieszenie rozmów do 2021 roku sprawia, że „Bawarczycy” wiele ryzykują. W stronę Kaia patrzy bowiem wiele ekip. Mowa przede wszystkim o angielskich zespołach – między innymi Chelsea. Klub z Londynu nie będzie miał jednak żadnych szans, jeśli do negocjacji wejdzie Real Madryt.

Dziennik „Marca” informuje bowiem, że „Los Blancos” obserwują bacznie rynek. 20-latek był w rewelacyjnej formie od powrotu Bundesligi, strzelając pięć goli w czterech meczach przed odniesieniem kontuzji przeciwko Freiburgowi. Wszechstronny Niemiec może występować nie tylko na „dziesiątce”, ale także jako środkowy napastnik.

Real Madryt często spoglądał na Bundesligę w ostatnich latach. Dzięki temu do klubu trafił między innymi Luka Jović. Teraz Hiszpanie mają na oku nie tylko Havertza, ale także i Erlinga Haalanda. W rzeczywistości te dwa nazwiska mogły przenieść się do Santiago Bernabeu tego lata, ale koronawirus zmienił jednak obraz rynku transferowego.

Cel: zagrać w LM

Obecnie Bayer oczekuje za swoją gwiazdę 80 milionów euro. Z pewnością nie jest to wygórowana kwota, lecz możliwe, że te transfery zostaną przeprowadzone dopiero za rok. Dla Havertza największe znaczenie mają występy w Lidze Mistrzów, a biorąc pod uwagę obecną pozycje Bayeru w Bundeslidze, to ekipa z Leverkusen najprawdopodobniej zakwalifikuje się do następnej edycji europejskich pucharów.

Komentarze

komentarzy