FC United of Manchester to klub założony przez fanów Manchesteru United, którzy sprzeciwiali się przejęciu Czerwonych Diabłów przez rodzinę Glazerów, później ich polityce, która zadłużała klub jeszcze bardziej. Zapewne pamiętacie protest kibiców i ich żółto-zielone koszulki odwołujące się do pierwotnej nazwy klubu Newton Heath FC. Klub założyło 2500 kibiców w czerwcu 2005. Oprócz protestu przeciwko amerykańskim właścicielom, kibice mieli za złe klubowi, że tak bardzo się skomercjalizował i stracił to, na czym przez wiele lat bazował, a więc więzi z lokalną społecznością.
Klub coraz bardziej oddalał się od społeczności Manchesteru. Amerykanie mieli do tego podejście stricte biznesowe i nie obchodziła ich historia klubu, to, skąd się wywodził i jakimi wartościami się kierował. Niemal z miejsca wzrosły ceny biletów, a prasa coraz częściej informowała o większych długach. Nasz protest nie był przeciwko drużynie, którą każdy z nas kocha od dziecka. To był protest przeciwko kilku bogatym gościom, którzy nie czuli tego klubu. Chcieli tu ubić dobry interes. Nie potrafili przedstawić żadnej wizji rozwoju klubu. Zawsze będziemy kibicami Manchesteru United, wielu z nas wciąż zasiada na Old Trafford. Nasza inicjatywa miała przywrócić Manchesterowi United dawny charakter. Klub miał być zarządzany przez kibiców, którzy spośród siebie wybierali władze. Wszyscy mieliśmy pracować nad strategią rozwoju i w sposób przemyślany iść do przodu – mówi dla BBC5 Stuart – jeden z założycieli .
Rozwój to przede wszystkim posiadanie własnego stadionu. Nowy obiekt Broadhurst Park miał być otwarty we wrześniu, jednak z powodu problemów z konstrukcją otwarcie przesunięto na koniec grudnia. Teraz podano informację, że kibice zasiądą na nowym obiekcie w Moston pod koniec lutego.
Obiekt mieszczący 4440 kibiców ma kosztować 5.5 mln funtów. Jak udało się zebrać tak wielką kwotę klubowi, który gra na 7. szczeblu rozgrywek? Kibice zebrali je wspólnymi siłami zasilając konto własnymi środkami, szukając inwestorów i emitując akcje, które zakupili oni sami, ale i lokalna społeczność. Akcje można cały czas kupić na oficjalnej stronie klubu. Niektórzy członkowie posiadający własne firmy ofiarowali na budowę stadionu np. materiały budowlane. Budowę finansowo wspierają również władze miasta Manchester i różnego rodzaju piłkarskie fundacje. Michael Holdsworth, jedna z osób zarządzających klubem, mówi: Nowy stadion podniesie rangę klubu i da nam dodatkowy impuls. Już samo myślenie, że będziemy mieli „swój dom” jest czymś niesamowitym. Zaczęliśmy od początku, bazując jedynie na miłości do naszego klubu. Nie brakowało nam entuzjazmu i każdy z nas wierzył, że podjęliśmy słuszną decyzję. Członkami klubu są różni ludzie, ale każdy daje z siebie wszystko, ponieważ to nasz klub. Oprócz pierwszej drużyny, na naszym nowym stadionie będą grały rezerwy i drużyna kobieca.
Również nazwa stadionu, Broadhurst Park, została wybrana przez kibiców spośród siedmiu propozycji. FC United of Manchester zajmuje 5. miejsce w Northern Premier League. Na stadionie Gigg Lane, na którym grają gościnnie, zasiada regularnie około 2000 osób.