Transfer Roberta Gumnego po raz kolejny odwleka się w czasie, co wcale nie jest dobre dla Lecha Poznań, który musi – jeśli 21-latek opuści klub – poszukać jego następcy.
Jak na razie prawy obrońca zagrał we wszystkich meczach tego sezonu. Właściwie przed każdą kolejką w mediach pojawiały się plotki o transferze Gumnego, ale ostatecznie do sprzedaży jeszcze nie doszło. Oczywiście do zamknięcia okienka transferowego pozostało trochę czasu, ale im później wychowanek Kolejorza odejdzie, tym mniej czasu włodarze poznańskiego klubu będą mieli na zakontraktowanie jego następcy.
Na początku lipca Lech próbował ściągnąć Martina Suleka, który gra w Trenczynie. Słowak uchodzi w swoim kraju za duży talent, a do tego jest perspektywiczny. Ostatecznie 21-latek na Bułgarską jednak nie trafił, ponieważ poznaniacy nie byli konkretni w negocjacjach.
W kontekście młodzieżowego reprezentanta Polski mówiło się już o wielu klubach. Na początku lipca dziennikarz Przeglądu Sportowego, Tomasz Włodarczyk pisał, że Gumny może trafić do Southampton. Jak do tej pory nic z tego nie wyszło, ale ofert za 21-latka nadal nie brakuje. Podobno zgłaszają się kluby ze wszystkich najlepszych lig w Europie. Nawet z hiszpańskiej La Liga, do której rzadko trafiają Polacy.
Bez wątpienia Lech trochę ryzykuje, ponieważ całkiem możliwe, że do transferu Gumnego dojdzie w ostatnich dniach okienka transferowego, a wtedy trudno będzie szybko zakontraktować godnego następcę 21-latka.
Fot. YouTube
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!