Gdy dym unoszący się z nad grilla powoli zanika, a stos szklanych butelek zapełnił nasze kosze na śmieci, budzimy się z powrotem do gry zwanej bukmacherką. Ostatnio podwojenie stawki kończyło się powodzeniem, dlatego nie inaczej będzie dzisiaj. Na celowniku Bundesliga, która podobnie jak inne ligi wkroczyła w decydującą fazę.
Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK<
oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<
Już o 15:30 rozpoczną się równolegle dwa mecze, które mogą mieć istotny wpływ w kontekście spadku i europejskich pucharów w przyszłym sezonie. Zacznijmy od spotkania Borussii Dortmund z Hoffenheim. Ostatnio popularne „Wieśniaki” wygrały ważny mecz, który pomógł im wskoczyć na trzecie miejsce dające bezpośrednią kwalifikację do Ligi Mistrzów. I paradoksalnie zrobiły to kosztem BVB, która zaliczyła wpadkę, remisując bezbramkowo u siebie z FC Koeln. Dziś będzie inaczej. Dortmundczycy, mimo że odpadli z rywalizacji o mistrzostwo, mają o co grać. Dzisiejsza wygrana przybliżyłaby ich do upragnionej Champions League i jeśli nadarzyła się okazja, by przed własną publicznością udowodnić swoją wyższość nad zespołem, który jest bezpośrednim rywalem w tym wyścigu, nie omieszkają jej wykorzystać. Hoffenheim to drużyna, która ma dwa oblicza. Świetne występy na własnym stadionie przeplata średnimi lub wręcz słabymi spotkaniami na wyjeździe. Na ostatnich pięć takich meczów tylko raz wygrywało, trzykrotnie remisowało i raz wracało bez punktów. Myślę, że Borussia, która na dziesięć ostatnich meczów u siebie aż ośmiokrotnie wygrywała, zademonstruje swoją siłę, którą warunkować będzie chęć wskoczenia na trzecie miejsce w tabeli.
Borussia Dortmund – Hoffenheim | Borussia Dortmund, 1,50
Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!
Równocześnie grać będą piłkarze Ingolstadt oraz Bayeru Leverkusen. Dla gospodarzy to spotkanie, którego stawką jest obecność w Bundeslidze w następnym sezonie. Zgromadzone 29 punktów daje im przedostatnią pozycję. Dzisiejsza porażka przekreśliłaby ostatecznie ich szanse na pozostanie w elicie niemieckiego futbolu. „Aptekarze” natomiast zaliczają właśnie jeden z najgorszych sezonów w ostatnich latach. Zajmują 12. miejsce, mając przewagę zaledwie trzech punktów nad strefą spadkową. Ostatnie trzy spotkania u siebie Ingolstadt to dwa zwycięstwa oraz jedna porażka, po niesamowitym boju z Werderem. Bayer natomiast z trzech ostatnich wyjazdów wywiózł trzy punkty po zwycięstwie z outsiderem z Darmstadt. Mecz zagadka, jednak postawię na zwycięstwo gospodarzy z podpórką. Oni ten mecz po prostu muszą wygrać. Jeśli nie umiejętnościami piłkarskimi, to zawziętą walką, która pozwoli im zachować nadzieję na utrzymanie. Wóz albo przewóz. Obyśmy się nie przejechali na Ingolstadt, jednak jestem dobrej myśli!
Ingolstadt – Bayer Leverkusen | Ingolstadt lub remis, 1,46
Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!