Mimo że ostatni odcinek opublikowaliśmy cztery dni temu, warto poświęcić kilka słów na jego podsumowanie. Antwerpia po emocjonującym spotkaniu pokonała Oostende 4:3. Po 45 minutach część z naszych grupowiczów w nerwach oczekiwała drugiej połowy, bowiem „nasza” drużyna przegrywała 0:1. Byłem jednak spokojny o bramkę gości i wierzyłem w remis, który jak się okazało, obrócił się w niesamowitą wygraną i maraton goli. Kwintesencja piłki nożnej oraz bukmacherki ujęta w nieco ponad 90 minut. Coś pięknego! Dzisiaj w pełni sił wracamy do naszego cyklu po trzydniowej przerwie spowodowanej brakiem stosownych spotkań. Stare bukmacherskie przysłowie mówi, że nie ma chu*owej oferty, są tylko chu*owi typerzy, jednak nie chcieliśmy wymyślać na siłę i postanowiliśmy dać sobie chwilę odpoczynku. Dzisiaj przychodzą z odsieczą mecze eliminacji mistrzostw świata w Rosji. Zaczynamy!
Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK<
oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<
Dzisiaj zamiast na zwycięzcach, skupimy się na bramkach, a raczej ich nie największej liczbie, przynajmniej mamy taką nadzieję. Poza tym, wyjątkowo zagramy dubla, którego dawno tutaj nie było. Po pierwsze – spotkanie Szwajcarii z Andorą, w którym inna opcja niż zwycięstwo gospodarzy nie wchodzi w rachubę. Kurs 1,01 na czwartą drużynę rankingu FIFA tylko to potwierdza. Bukmacherzy nie dają żadnych szans na zwycięstwo gości, a kurs na ich zwycięstwo jest około sześćdziesięciokrotnie wyższy niż w przypadku zwycięstwa Szwajcarii. Pokusimy się w tym spotkaniu o under 4,5 gola. Szwajcaria wygrała wszystkie mecze po Euro we Francji, w tym jeden towarzyski, i pewnie zmierza na mundial w Rosji. Pośród tych spotkań tylko raz padło więcej bramek niż nasza dzisiejsza linia. Wówczas dzisiejsi gospodarze wygrali 3:2 w starciu z Węgrami. Szwajcarzy nie są więc specami od pogromów i niejednokrotnie męczyli się z rywalem, mieli problem z wykończeniem akcji, czego konsekwencją były rezultaty 1:0 z Łotwą czy 2:0 z Wyspami Owczymi. Dzisiaj liczymy na powtórkę. I choć Andora to zespół mniej rezolutny, że tak to ujmę, niż wyżej wspomniani rywale, to jednak nie sądzę, byśmy byli świadkami szwajcarskiego pogromu. Warto dodać, że w pierwszym meczu obu ekip w Andorze padł wynik 2:1 dla przyjezdnych, a cztery ostatnie spotkania Andory kończyły się skromnymi wynikami. Kolejno: 0:1, 1:0, 0:0, 2:0. Kurs na linię poniżej 4,5 gola przyzwoity, zwłaszcza jeśli ma on stanowić pierwszą część naszego dubla.
Szwajcaria – Andora | poniżej 4,5 gola, 1,72
Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!
Belgia kontra Gibraltar to drugie starcie, które dołożymy do dzisiejszego kuponu. I tu bez przedłużenia, również postawimy na under. Tym razem jednak na linię poniżej 7,5 gola, za co Fortuna oferuje kurs 1,72, czyli identyczny jak w przypadku naszej pierwszej propozycji. W poprzednim spotkaniu, gdy Gibraltar gościł Belgię, padł wynik 6:0 dla gości, który dzisiaj dawałby nam wygraną. Belgowie mimo potężnego potencjału ofensywnego często potrafią zawieść i nie wykorzystać w pełni swojego arsenału. I choć październikowy mecz z Estonią tego nie potwierdza (8:1), liczę na pewną blokadę ataku „Czerwonych Diabłów”, jak zwykło mówić się na reprezentację Belgii. Zresztą w rewanżu było już tylko 2:0. Pośród ostatnich dziesięciu spotkań Gibraltaru, trudno doszukać się prawdziwego pogromu na miarę naszego zwycięstwa 8:1 z tą właśnie drużyną niespełna dwa lata temu. Mamy nadzieję, że dzisiaj Gibraltarczycy nie mają ochoty na powtórkę i mimo wszystko będą próbowali zapobiec kompromitacji, o ile nie jest to dla nich już chleb powszedni.
Belgia – Gibraltar | poniżej 7,5 gola, 1,72