Bayern zrewanżował się francuskiej potędze i udowodnił, że jest w ścisłej czołówce europejskich drużyn. Strzelanie zaczął już w 8. minucie Robert Lewandowski, a nasze nadzieje zabił Tolisso, trafiając na 2:0 w 37. minucie. Młody Francuz wpisał się zresztą po raz kolejny na listę strzelców w drugiej połowie, notując świetny występ. No nic, zła passa się nas trzyma, ale nie zamierzamy rezygnować z typów podwyższonego ryzyka. Moglibyśmy skupić się na dzisiejszych „pewniakach” i kursach, które nie zachwycają, jednak nie tędy droga. Po raz kolejny spróbujemy upolować wysoki kurs i mamy nadzieję, że wreszcie z powodzeniem.
Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK<
oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<
Dziś skupimy się na spotkaniu pomiędzy Szachtarem a Manchesterem City. Ukraińcy stoją przed wielką szansą awansu kosztem klubu Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego. Napoli bowiem nieoczekiwanie zajmuje tylko trzecie miejsce w grupie, głównie przez porażkę właśnie z mistrzem Ukrainy w pierwszej kolejce fazy grupowej (1:2). Dzisiaj sytuacja w grupie wygląda następująco. Manchester jest już pewien awansu, a Ukraińcy muszą co najmniej zremisować, by wyjść z grupy. Napoli czeka dzisiaj spotkanie z Feyenoordem, które najpewniej wygra, jednak samo zwycięstwo nie wystarczy. Będą musieli nerwowo obserwować poczynania na wschodzie Europy. „Obywatele” nie muszą zapunktować, jednak ich klasa sportowa jest na tyle duża, że o odpuszczaniu nie może być mowy.
Co prawda Pep Guardiola postanowił nie zabierać ze sobą na Ukrainę jednego ze swoich najlepszych żołnierzy – Davida Silvy, a za kartki zawieszony jest Kevin De Bruyne, jednak kadra „The Citizens” jest na tyle szeroka, że o poziom sportowy kibice przyjezdnych nie muszą się martwić. Trzeba również pamiętać, że City ma niesamowitą serię 20 zwycięstw z rzędu i znając filozofię Guardioli – nie odpuści. Ale Szachtar, stojąc przed wielką szansą, również nie podda się bez walki. Na Ukrainie gra się trudno, o czym przekonało się choćby Napoli. Co ciekawe, Szachtar gościł sześciokrotnie angielskie zespoły i ani razu nie przegrał. Podtrzymanie tej passy zapewni mu awans. I naszym zdaniem to mu się uda. Polujemy na remis, który wygeneruje kolejną dawkę rozpaczy wśród Włochów po przegranych eliminacjach na mundial, a dzisiaj przynajmniej tych z południa. Dodatkowego smaczku temu spotkaniu dodaje fakt, że na trybunach ma zasiadać selekcjoner reprezentacji Brazylii, Tite, a jak wiadomo – Brazylijczyków w składzie gospodarzy nie brakuje. Będzie się działo!
Szachtar Donieck – Manchester City | remis, 3,35