Za nami dość nudny tydzień z perspektywy typera. Rozgrywki na drugim końcu świata, niższe ligi w Europie, jakieś baraże z biedy, czy turniej o puchar podwórka na łazarskim rejonie, to nie to co nas kręci. W każdym razie nie było kolorowo, aż do dziś… Przed nami bowiem najważniejsze spotkanie klubowe w tym roku. Pora na finał Ligi Mistrzów!
Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK<
oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<
O tym spotkaniu można pisać długo i pięknie, o historii, analogiach, czy regularności Realu w finałach. My jednak skupimy się na starciu liderów. Po jednej stronie Cristiano Ronaldo, który nikomu nic już nie musi udowadniać. Za nim kolejny sezon na najwyższym, światowym poziomie. Portugalczyk w tym sezonie Ligi Mistrzów strzelił 15 bramek i zapowiada się, że po raz kolejny zostanie królem strzelców tych elitarnych rozgrywek.
Po drugiej stronie egipski faraon, Mohamed Salah, który w tej edycji Champions League dziesięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców. I jeśli to nie wcześniej wspomniany Portugalczyk miałby zostać gwiazdą dzisiejszego wieczoru, to w tej roli świetnie odnalazłby się Egipcjanin, który niejednokrotnie pokazał już w tym sezonie swój piłkarski geniusz.
Real będzie próbował dokonać czegoś, co jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe – trzykrotnie z rzędu pokonać przeciwnika w finale Ligi Mistrzów. Teraz mimo teoretycznie ogromnej presji, jaka ciąży na obrońcach tytułu, bukmacherzy przewidują kolejny triumf „Królewskich”. Liverpool to jednak drużyna nieobliczalna, która po świetnym meczu z europejską potęga potrafiła stracić punkty z outsiderem Premier League. I to właśnie tego najbardziej powinien obawiać się Zinedine Zidane, tej nieobliczalnej natury liverpoolczyków, z Salahem na czele.
Zresztą na Egipcjaninie oprzemy naszą dzisiejszą propozycję. Typujemy go bowiem jako strzelca bramki na NSC Olimpiyskiy Stadium w Kijowie. Przewidujemy, że będziemy świadkami otwartego starcia, w którym gole mogą padać nad wyraz często. I skoro taki scenariusz miałby się ziścić, to nie wyobrażamy sobie, by rewelacja tego sezonu, nie tylko w Premier League, nie miałaby znaleźć się na liście strzelców.
Pamiętajcie, że dzisiejszy finał LM możecie obstawić w Totolotku bez podatku!
Real Madryt – Liverpool FC | Salah strzeli gola, 2,20 Totolotek