Po nieudanej sobocie pora zmienić destynację. Najpierw swoje pieniądze chcieliśmy zainwestować w Krzysztofa Piątka, u którego spodziewamy się kolejnego gola w dzisiejszym spotkaniu z Sassuolo. Zdanie jednak zmieniliśmy. Zajrzymy do ligi, która nie raz sprawiała figle typerom, jednak która jest gwarancją goli.
Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK<
oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<
O 20:00 Kortrijk podejmie przed własną publicznością byłego rywala Lecha Poznań w Lidze Europy – Genk. Gospodarze po pięciu kolejkach belgijskiej Jupiler Pro League zajmują odległe, trzynaste miejsce z czterema punktami na koncie. Goście z Genku radzą sobie znacznie lepiej w tym sezonie, bowiem na ten moment okupują pozycję wicelidera.
Genk w spotkaniu z Lechem pokazał, jak wiele dzieli czołowe polskie zespoły od tych z kraju czekolady. Mimo braku gwiazd, świetnie operował piłką i co chwilę stwarzał zagrożenie pod bramką Kolejorza. Zerkając na poczynania Genku w belgijskiej ekstraklasie i skróty spotkań, widać, że to zespół, który potrafi grać w piłkę. I dzisiaj nie powinni mieć problemu z trzynastą ekipą ligi.
Mankamentem drużyny z Genku jest jednak defensywa. O ile strzelanie bramek to żaden problem, o tyle defensywa nie zawsze spisuje się wzorowo. W pięciu ostatnich starciach Genk tracił co najmniej jedną bramkę (w trzech z nich po dwie). Mecze pogromcy Lecha obfitują w bramki i dziś liczymy na co najmniej jedno trafienie gospodarzy przy zwycięstwie gości. Zwycięstwo Genku wydaje się nam dość pewne, o ile to spotkanie nie będzie kolejnym psikusem belgijskiej ligi. Dla mniej odważnych polecam czyste zwycięstwo gości, którzy wygrali aż siedem ostatnich meczów z rzędu.
Kortrijk – Genk | Genk wygra i obie drużyny strzelą gola, 2,89 FORTUNA