Przegraliśmy wczorajszą batalię z bukmacherem. Mimo naprawdę wielu sytuacji bramkowych w starciu Freiburga z Schalke kibice ujrzeli zaledwie jedną, prawidłowo zdobytą bramkę. Przez chwilę mogło się wydawać, że mecz ten świetnie zaczął się dla przyjezdnych, jednak ostatecznie sędziowie niestety dopatrzyli się spalonego, słusznego zresztą.
Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK<
oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<
Dzisiaj przed nami wielki Piątek mała sobota! „Wielcy” zagrają w Anglii, Niemczech, Hiszpanii, Francji, czy we Włoszech. My zajrzymy tam, gdzie osiadła się prawdziwa kolonia polskich piłkarzy. Dobry wieczór Serie A! Buona sera!
Nasze oczy zwrócone będą na Stadio Luigi Ferraris, gdzie Genoa ugości piłkarzy Chievo. Według bukmacherów faworytem tego starcia są gospodarze, którzy po czterech meczach (jedno spotkanie zaległe), zajmują 11. pozycje w tabeli. Goście z Werony zgromadzili w nowych rozgrywkach dwa punkty, jednak decyzją związku startowali z trzema ujemnymi oczkami. To powoduje, że Genoa zajmuje nie przedostatnie, a ostatnie miejsce w Serie A.
Nas jednak interesować będą zmagania napastników. Naprzeciw siebie staną bowiem reprezentanci Polski. U gospodarzy – gwiazda ostatnich tygodni, Krzysztof Piątek, po drugiej stronie strzelec dwóch goli w tym sezonie, Mariusz Stępiński.
Skupimy się na pierwszym z nich, który z pięcioma trafieniami lideruje w tabeli strzelców. Piątek to odkrycie tego sezonu i dowód na to, że z polskiego szamba można od razu wskoczyć na europejski poziom. Nie potrzeba ku temu lubianej w słowniku polskich piłkarzy aklimatyzacji. Nie potrzeba czasochłonnego wdrożenia w nowy zespół, wystarczy determinacja i wiara w siebie.
Były napastnik Cracovii to najlepszy debiutant Serie A od czasów Andrija Szewczenki. Co ciekawe, ukraiński napastnik był wówczas w tym samym wieku oraz również strzelił gola przeciwko Lazio w piątej kolejce Serie A. Jedynie klub, w jakim występuje Polak nie ma tak wielkich aspiracji jak wówczas Milan.
Ostatnie tygodnie to ewidentnie czas Krzysztofa Piątka, którego łączono już nawet z Barceloną, co jednak trzeba przyjąć póki co z uśmiechem. Na razie polski napastnik skupiony jest na Genui, w której zbiera świetne noty. Dlatego dzisiaj typujemy go jako strzelca kolejnego, szóstego już gola w czerwono-niebieskich barwach.
Gospodarze są faworytami do zgarnięcia trzech punktów, a do tego potrzebne są gole. A jeśli gole, to Krzysztof Piątek! Kurs na to zdarzenie jest dość zróżnicowany wśród polskich bukmacherów, ale jeden z lepszych oferuje FORTUNA.
Genoa – Chievo | Krzysztof Piątek strzelcem gola, 2,60, FORTUNA