Ponoć dzisiaj straszą… Nic jednak nie wzbudzi u Was więcej skrajnych emocji niż bukmacherka! Oczekiwanie na ostatni gwizdek sędziego, liczenie rzutów rożnych, żółtych kartek, wyrównująca bramka w doliczonym czasie gry, którą stracił nasz faworyt… Wszyscy doskonale to znamy, nie jeden typer dostał palpitacji serca, zatem Halloween to dla nas pikuś. Zmieńmy go zatem na HALLO WIN!
Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK<
oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<
Jeśli Halloween, to psikusy, jeśli psikusy, to liga belgijska! Znana z niespodzianek, korupcji i wielu bramek. Jupiler Pro League zawita dzisiaj na naszych kuponach. Skupimy się na starciu Antwerpii, która ugości Genk. Goście po dwunastu kolejkach plasują się na drugim miejscu mając na koncie 30 punktów. Tyle samo ma obecny lider z Brugii, jednak były klub Waldemara Soboty ma o jeden mecz rozegrany więcej. To oznacza, że w przypadku zwycięstwa, Genk dzisiaj wskoczy na fotel lidera.
Gospodarze również nie próżnują. Zdołali zgromadzić 25 punktów, co daje im obecnie wysoką, trzecią pozycję. Dzisiaj dojdzie zatem do starcia ekip, które trzymają się zwycięskiego szlaku. Genk wygrał trzy z czterech ostatnich spotkań, a piłkarze z miasta diamentów wygrali trzy ostatnie spotkania z rzędu. Co więcej, w czterech na pięć ostatnich starć Antwerpii bramki padały dla obydwóch drużyn. Natomiast wszystkie pięć ostatnich meczów Genku kończyły się BTTSem. I jeszcze jedno… Cztery bezpośrednie starcie między tymi zespołami to wręcz kosmiczne wyniki. Kolejno: 4:0, 3:5, 3:1, 3:1. To wszystko w teorii oznacza jedno – bramki!
Ostatnie analizy ligi belgijskiej choć były oparte na dobrych argumentach, miały dobrą prognozę meczów, szczególnie w kontekście strzelanych bramek, to nie zawsze bramki te strzelały faworyzowane przez nas drużyny. Dlatego dziś, gdy trudno skleić jakąś taśmę, zaproponujemy Wam zarówno niskie kursy, jak i taki nadający się na singla.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 120 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!
Propozycje do kuponu AKO:
Propozycja na singla:
Genk w ocenie bukmacherów jest faworytem i my też większe szanse dajemy przyjezdnym. Choć czeka go dziś trudne, wyjazdowe starcie, sądzimy że wywalczy dziś fotel lidera.
