Gram grubo #415: Madryt. Powrót króla

gramgrubo

Jak tam po wczorajszym wieczorze? Zarobieni? Czy Liverpool, w który nieco powątpiewaliśmy zniszczył marzenia o wygranej? My na szczęście slalomem ominęliśmy wpadkę i dzięki bezradności Barcelony zaliczyliśmy profit. 0:0 mało kto się spodziewał, a wizja dwóch starć bez bramek była wręcz szalona, a jednak tkwiła w głowach wielu typerów. Nawet na naszej facebookowej grupie nasz czytelnik pochwalił się dublem złożonym z bezbramkowych remisów. Gratulujemy!

Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK< 

oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<

Dziś drugi dzień z Ligą Mistrzów i kolejne dwa, ciekawe starcia. Większe emocje wzbudza chyba spotkanie Atletico, które ugości Juventus na Wanda Metropolitano. To jedno z tych starć, w których nawet bukmacherzy nie chcą przychylać się do zwycięstwa którejś z drużyn, bowiem kursy na Atletico, „Starą Damę”, a nawet na remis są bardzo zbliżone. Innymi słowy żaden ze scenariuszy nie wzbudzi zdziwienia, no chyba że mówimy o środowisku w Madrycie czy Turynie.

My na ten mecz czekamy z wielką ciekawością oraz oczekiwaniami. Wbrew pozorom liczymy na otwarcie starcie, które wynagrodzi nam wczorajszą posuchę. Tylko ciężko być mądrym przed meczem. Z pewnością wiele typów opartych będzie po prostu na piłkarskiej sympatii, jednak my musimy podeprzeć się jeśli nie zasadnymi argumentami, to chociaż przeczuciem, które wczoraj doprowadziło nas do wygranej. I jeśli mielibyśmy możliwość obstawienia wyłącznie 1×2, najbliżej byłoby nam zwycięstwa Juventusu, który już w poprzednich edycjach Ligi Mistrzów był jednym z faworytów do trofeum. Najbliżej tego był oczywiście dwa sezony temu, gdy uległ dopiero w finale z Realem Madryt z Cristiano Ronaldo w składzie… No właśnie, zatrzymajmy się chwile przy jednym z najlepszych piłkarzy w historii futbolu.

Cristiano Ronaldo to piłkarska bestia, dla której chwała jest równie ważna co dobrze ułożona fryzura, czy kolejna bramka w lidze. Jednak Liga Mistrzów wydaje się być wymarzoną areną dla Portugalczyka. Chęć zdobycia czwartego pucharu Ligi Mistrzów z rzędu jest z pewnością wielka, a presja? Żadna. Taki piłkarz jej nie czuje, dlatego sądzimy, że dziś może zdecydować o końcowym wyniku. Wszak starcia z Atletico były do niedawna dla niego chlebem powszednim. Ronaldo zna dzisiejszego rywala na wylot. W całej historii starć CR7 strzelił Atletico 22 gole, w tym arcyważne bramki w derbach Madrytu, w ćwierć i półfinałach Pucharu Króla, w półfinałach Ligi Mistrzów oraz w dwóch finałach Champions League. To maszyna, która mamy nadzieje ponownie ukuje w mieście, w którym Ronaldo spędził najlepsze lata swojej kariery. Powrót króla do Madrytu staje się faktem, dlatego nie omieszkamy obstawić go jako strzelca bramki.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus

Atletico Madryt – Juventus | Ronaldo strzeli gola, 2,70 FORTUNA

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus