Gram grubo #47: Armatą na łabędzie

gramgrubo

Podczas gdy inne ligi odpoczywają i powoli budzą się z zimowego snu, Premier League nieustannie tętni pełnią życia i zaskakuje na każdym kroku. Jednak nie nas – starych, bukmacherskich wyjadaczy, którzy w z pozoru nieprzewidywalnej lidze próbują znaleźć pewne typy, tym samym wzbogacając się o grube miliony. Co więcej, nasze altruistyczne dusze każą nam podzielić się z Wami niezawodnymi typami! Jednak musicie pamiętać, że nawet starzy wyjadacze popełniają błędy niczym Steven Gerrard w pamiętnym meczu z Chelsea, dlatego w razie wpadki – co złego, to nie my…

Godzina 16:00, Liberty Stadium i spadająca na samo dno Swansea, podejmująca głodną czwartego miejsca drużynę Arsenalu i jest to w zasadzie najlepszy powód, dla którego zespół Wengera wygra dzisiejszy mecz. Perspektywa utęsknionej czwartej lokaty to czynnik, dla którego możecie grać grubo na zwycięstwo „Kanonierów”. A tak całkiem poważnie – starcie przedostatniej z piątą ekipą Premier League, którą zaledwie trzy punkty dzielą od drugiego Liverpoolu. Różnica 26 punktów to po prostu przepaść. Swansea nigdy nie była na topie, jednak odkąd wywalczyła awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w sezonie w 2010/2011, co sezon zajmowała lokatę w środku tabeli, nie drżąc do ostatniej kolejki o utrzymanie, co może mieć miejsce w obecnej edycji. Arsenal bez trudu powinien uporać się w swoim czwartym, podkreślmy, czwartym meczu w tym roku i udowodnić, że w pojedynku łabędzia z armatą również na boisku wygrany może być tylko jeden.

Swansea City – Arsenal Londyn | Arsenal Londyn 1,50 Forbet

O tej samej godzinie mecz swój w ramach 21. kolejki Premier League rozgrywać będzie czerwona latarnia ligi – Hull City oraz spece gwarantujący dobre widowisko, czyli ekipa Bournemouth. Gwarancją piłkarskiej uczty dla oka jest grad goli, z czego „Wisienki” skrzętnie korzystają, by zadowolić kibiców, choć nie zawsze swoich. Na dziesięć ich ostatnich meczów aż osiem kończyło się z minimum trzema bramkami. Z kolei „Tygrysy” straciły obok Swansea najwięcej goli w lidze, co jeszcze mocniej utwierdza nas w przekonaniu, że o bramki możemy być spokojni. Nawiążmy jeszcze do ostatniego spotkania obu ekip, w którym padło aż siedem bramek, a piłkarze Bournemouth wygrali 6:1. Dziś oczekujemy podobnej zawieruchy, a że nad Hull zgromadziły się czarne chmury, wiadomo nie od dziś, to z pewnością nie on zejdzie z boiska z dawką pogody ducha. Powyżej 2,5 gola to nasza prognoza na piękne, sobotnie popołudnie w Hull, bo jeśli miałoby padać, to tylko w kontekście goli.

Hull City – Bournemouth | POWYŻEJ 2,5 GOLA 1,80 Forbet

Zrzut ekranu 2017-01-13 o 22.30.59

Komentarze

komentarzy