Gram grubo#60: Ordnung muss sein, czyli powrót Bayernu na dobre tory

gramgrubo

Jesteśmy na siebie źli. Wczoraj chcieliśmy poczuć się jak piłkarze Ruchu Chorzów i po prostu przegrać. Kombinacyjny typ z PSG był dość ryzykowny, ale zabrakło odrobiny szczęścia, by passa wygranych została podtrzymana. Paryżanie gładko wygrali 3:0 i wystarczyłaby bramka gospodarzy, o którą „Żyrondyści” dzielnie walczyli – stosunek sytuacji bramkowych 14:8 na ich korzyść. Zwycięstwo PSG i Napoli z handicapem było zbyt oczywiste, byśmy mogli Was tym poczęstować, a teraz nam się przez to odbiło. Trudno, francuska musztarda po obiedzie. Dziś też jest dzień, więc postaramy się odrobić wczorajszą wpadkę, bez kombinacji, udziwnień, a wyłącznie z profitem. Zapraszamy!

Zaczynamy meczem o 15:30 w Ingolstadt, do którego przyjedzie, ponoć pochłonięty kryzysem obecny mistrz kraju, Bayern Monachium. W kontekście tak silnej drużyny kryzys nabiera zupełnie nowego znaczenia. Nie chodzi tu przecież o porażki. Taką piłkarze lidera Bundesligi zaliczyli ostatni raz dziewiętnastego listopada zeszłego roku! Środowisko piłkarskie, zwłaszcza to w rejonie Bawarii, zaniepokojone jest przede wszystkim stylem gry, jaki prezentują monachijczycy. Zdążyli nas przez wiele sezonów przyzwyczaić do efektownych wygranych, serwując swoim rywalom grad goli. Teraz jest inaczej. Ostatni mecz o stawkę, który skończył się wygraną z co najmniej dwubramkową przewagą, miał miejsce przed samymi świętami, 21.12.2016 w meczu z Lipskiem. I choć to nie najlepszy prognostyk, to właśnie dzisiaj oczekujemy przełamania w tym aspekcie. Mimo że przed Bayernem poczynania w Lidze Mistrzów, stawiamy na zwycięstwo „Bawarczyków” z handicapem. Świetny trening przed środowym starciem z Arsenalem. Ingolstadt to przedostatnia drużyna Bundesligi, dlatego z kim nie powalczyć o przełamanie, jeśli nie z nimi? Obie drużyny mierzyły się ze sobą do tej pory czterokrotnie – tyle samo razy wygrał Bayern i to trzykrotnie właśnie z handicapem. Wierzymy, że Lewandowski i spółka będą chcieli sobie zrobić trening strzelecki, wykorzystując piłkarzy Ingolstadt. Kurs też nas ku temu zachęca, dlatego nie pozostaje nic innego, niż to wykorzystać.

FC Ingolstadt – Bayern Monachium | Handicap 1:0 i wygrana Bayernu, 2,05 Forbet

Gdy popołudnie uraczy nas pogromem Bayernu, cierpliwie oczekiwać będziemy wieczoru, podczas którego obejrzymy mecz – ostatnio bardzo przyjemnej dla oka Serie A – pomiędzy Fiorentiną a Udinese. Gospodarze nie zwykli przegrywać na swoim terenie, ostania ligowa porażka miała miejsce 24.04.2016 roku! Tak, kwietnia i to z późniejszym mistrzem kraju, Juventusem. Są więc piekielnie mocni w meczach przed własną publicznością. Goście natomiast jeszcze nie wygrali meczu wyjazdowego w tym roku. Ciekawa jest statystyka bezpośrednich spotkań, w których to „Fiołki” były gospodarzami. Ostatnie dziesięć konfrontacji, to aż dziewięć zwycięstw klubu Bartłomieja Drągowskiego. Tak, Polak jest piłkarzem klubu z Florencji, chociaż wyrażenie „gra dla tego zespołu” byłoby sporym nadużyciem. Udinese – ulubiony klub Marcina Kikuta – nie przyjedzie więc do miejsca, w którym czuje się jak ryba w wodzie. Popularne „Zebry” zostaną zrównanie z ziemią i będą niczym uliczne zebry, a piłkarze Fiorentiny się po nich przejadą. „Viola” wygra dzisiejsze spotkanie i zbliży się do strefy dającej promocję do europejskich pucharów. Kibicujemy więc jej dzisiejszego wieczoru!

AC Fiorentina – Udinese Calcio | Wygra AC Fiorentina, 1,70 Forbet

Zrzut ekranu 2017-02-11 o 08.52.14