Jak nie udzielać wywiadu? Na lekcję zaprasza Renato Sanches!

Renato Sanches
 (Zdjęcie: SkySports.com)

Piłkarze muszą uważać na słowa, jakie wypowiadają podczas rozmów z dziennikarzami. Czasem bowiem zdarza się, że zawodnicy różnymi wywiadami szkodzą przede wszystkim sobie. Pozycję w zespole po ostatniej rozmowie na pewno nie poprawi Renato Sanches. Portugalczyk otwarcie skarży się na brak gry. 

Sanches zabłysnął podczas EURO 2016 we Francji. To właśnie piłkarz Bayernu strzelił pamiętnego gola w ćwierćfinałowym starciu z Polską. Po dobrym turnieju, Renato zrobił poważny krok w karierze, zamieniając Ligę NOS na Bundesligę.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Debiutancki sezon w Bayernie nie był zbyt udany. Zaledwie siedemnaście meczów w lidze i 615 minut spędzonych na boisku. Młody Portugalczyk potrzebował gry, dlatego udał się na wypożyczenie do Swansea. Sezon w takim zespole Premier League miał pomóc Sanchesowi w rozwoju swojej kariery. Rzeczywistość mocno odbiegła od założeń. Podobna liczba spotkań i minut jak w Bayernie, nie wpłynęła na pozycję zawodnika w światowym futbolu.

Po powrocie ze Swansea, Renato nie został ponownie wypożyczony, a sytuacja 21-latka w klubie specjalnie się nie zmieniła. Na tym etapie rozgrywek, Sanches ma 14 występów w lidze, notując przede wszystkim wejścia z ławki. Portugalczykowi ewidentnie nie podoba się taka sytuacja. Pomocnik otwarcie wyraził swoje niezadowolenie – Nie jestem tutaj szczęśliwy. Sporo pracuję, jednakże nie jestem dopuszczony do gry. Chcę grać więcej, być może w innym klubie. Muszę tym się martwić. 

Takie stanowisko na pewno nie pomoże 21-latkowi w budowie swojej pozycji. Biorąc pod uwagę fakt, iż Bayern planuje prawdziwą przebudowę zespołu, Sanches mógł liczyć na ciekawszą rolę. Patrząc jednak na takie stanowisko piłkarza, Renato prędzej opuści drużynę. Pytanie czy niemiecka ekipa zdecyduje się na kolejne wypożyczenie, czy będziemy świadkami transferu definitywnego.

Odbierz darmowy zakład 20 zł